MISBHV x Lilith by Sita to najnowszy projekt marki z DJ-ką Sitą Abellan, która jest jednocześnie muzą brandu. MISBHV idzie o krok do przodu i do promocji wykorzystuje wirtualną modelkę stworzoną specjalnie dla Sity. To dowód na to, że virtual influencing zaczyna być w modzie.
Brandfluencatar u MISBHV
Fake human, real influence – tak możemy tłumaczyć stosunkowo nowe pojęcie, opisujące wirtualnych modeli mających realny wpływ na decyzje zakupowe i kreowanie tzw. buzz wokół marki. MISBHV należy akurat do tych brandów, którym doskonale to wychodzi, mimo że zdecydowana większość grafik wykorzystywanych na ubraniach i tak nie jest ich własnością! Marka na swoim Instagramie właśnie opublikowała post, promujący najnowszą kolekcję biżuterii we współpracy z Sitą Abellan. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że biżuterię reklamuje nie sama Sita, a cyfrowa modelka – twarz marki Lilith by Sita. To odważny krok ze strony MISBHV, ale który przedstawiciel młodego pokolenia nie lubi futurystycznych niespodzianek? Ta, z pewnością przypadnie do gustu nie tylko misbhv-owym freakom. Limitowana kolekcja składa się z 6 elementów łączących w sobie metal i perły: kolczyków, chokerów, pasków oraz harnessy.
Jeśli interesuje Cię temat wirtualnych influencerów, przeczytaj koniecznie >>> Nowa generacja influencerów. Kim są i czy czeka nas rewolucja w wirtualnych mediach?
Magiczny realizm
Kim jest fantastyczna postać z profilu @lilithbysita i kto stoi za jej stworzeniem? Jak wspomniałyśmy, to twarz biżuteryjnej marki Sity Abellan, a dokładniej kolekcji Wiosna-Lato 2020 – ALEPH, inspirowanej cielesnością, magią, feminizmem. Projekt ponadto nawiązuje do mitologicznego spojrzenia na kobietę, które połączone jest ze współczesną wizją ludzkości. Za obrazy 3D odpowiedzialna jest HEF PRENTICE (bb.motion) – argentyńska fotografka, artystka, stylistka. W jej pracach realizm graniczny ze światem, jaki znamy z filmów o przyszłości.
O nowej generacji influencerów pisaliśmy kilka miesięcy temu i przewidywaliśmy ich rozwój w najbliższych latach. Czy nam się to podoba, czy nie, virtual influencing wbrew pozorom może uratować branżę modową, a przy tym utworzyć nowe znaczenie słowa „kreatywność”. Poniżej przedstawiamy popularność hasła „virtual influencer” w Google Trends w ujęciu czasowym: 01.01.2018 – 22.12.2020. Jak widać, termin zdobywa uznanie wśród użytkowników Internetu. Największym zainteresowaniem wirtualni influencerzy cieszą się natomiast w Singapurze, Meksyku oraz w Hiszpanii. Pierwszą dziesiątkę kategorii „zainteresowanie według regionu” zamyka Indonezja.
A jeszcze trzy lata temu mało kto wierzył, że virtual influencing może w ogóle zaistnieć na rynku.