Chyba nikt nie ma już wątpliwości, że make-up biznes to biznes jak każdy inny. Wizażyści wciąż chodzą trochę po omacku, szukają intuicyjnych rozwiązań, wyczuwają rynek, obstawiają te cele, które przypuszczalnie mogą przynieść im najwięcej korzyści. Biznes w tej dziedzinie wciąż się rozwija i ciężko zdobyć sprawdzone recepty na sukces. Makijażyści wybierają te kierunki, w których czują się najlepiej albo te, w stronę których rzuci ich życie. Co więc zrobić, aby z sukcesem zaprojektować sobie karierę w branży beauty?
>>> Przeczytaj również: Zawód: wizażysta. Możliwości pracy i awans zawodowy
Co by było gdyby…?
Mówi się, że do spełnienia marzeń potrzebna jest ciężka praca i odrobina szczęścia. Trudno jednak liczyć na szczęście, gdy nie wie się do końca, czego się pragnie. Rozpoczynanie kariery wizażysty powinno zacząć się od określenia celów. Nie da się stworzyć biznes planu, który przyniesie sukces, jeśli nie wie się, czego się chce. Czasami wystarczy wziąć czystą kartkę i rozpisać plusy i minusy obecnej sytuacji zawodowej, albo po prostu zadać sobie słynne pytanie „co by było gdyby…?”. Wyobrażenie sobie siebie w różnych sytuacjach zawodowych ułatwia podjęcie decyzji. Możliwości jest mnóstwo: praca z klientem indywidualnym, praca przy sesjach zdjęciowych, praca w teatrze, wykładowca makijażu, własny salon, szkoła…
Marzenia do spełnienia czy sfinansowania?
Ścieżka kariery i samorozwoju zawodowego rzadko kiedy usłana jest różami w jakiejkolwiek branży. Jasno określony cel zawodowy powinien wiele ułatwić, później pozostaje tylko wytyczyć drogę do jego realizacji. Zazwyczaj chcąc spełnić marzenia trzeba pójść na wiele ustępstw. Zbudowanie sieci kontaktów wiąże się często z bywaniem w różnych miejscach, oferowaniem usług za darmo albo za symboliczne kwoty, aby dać się poznać z tej najlepszej strony. Popularna okazuje się być współpraca barterowa, gdy obie strony zyskują marketingowy rozgłos, bądź następuje wzajemna wymiana usług. Jeśli praca charakteryzuje się prawdziwą pasją i wykonywana jest profesjonalnie – zawsze przyniesie pieniądze, czasami trzeba na nie tylko trochę dłużej poczekać.
Pozyskiwanie klienta
Tak, to wizażysta jako swój własny specjalista pr odpowiada za pozyskanie klientów. Warto zrobić to na tyle sprawnie, aby później zgłaszali się już sami. Największe znaczenie w branży ma jednak marketing szeptany. Wizażystę „z polecenia” chętniej się zatrudnia, chętniej również oferuje mu się wysokie wynagrodzenia, ponieważ już na starcie staje się godny zaufania. Piękny makijaż to ważna sprawa i nie można oddać się w ręce niesprawdzonej wizażystce, lub takiej, której umiejętności wzbudzają naszą wątpliwość. Konkurencja jest ogromna, więc zrobienie dobrego pierwszego wrażenia może otworzyć wiele kolejnych dróg, na których zdecydowanie nie spotkamy znudzonych i niezadowolonych z życia koleżanek z branży. Energia, dobry humor i profesjonalizm wykonywanej usługi zawsze muszą iść w parze.
Ach, te media…
Nie bez znaczenia okazuje się być skuteczne i systematyczne prowadzenie mediów społecznościowych. W dzisiejszych czasach klient zazwyczaj spotyka się z wizażystą po raz pierwszy… w internecie. W ramach własnej promocji, na www powinno znaleźć się choćby portfolio i dane kontaktowe. Wizażyści zajmują się także prowadzeniem blogów i vlogów, co często jest ich głównym źródłem dochodu. Jedną z ważniejszych rzeczy jest publikacja wysokiej jakości materiałów, charakteryzujących się doskonałą techniką wykonania. Branża kieruje się wartościami estetycznymi, więc należy dostarczać ich klientowi w jak najlepszej formie.
Materiały promocyjne – czy to ma sens?
Niektórzy uważają, że zostawienie wizytówki stałej klientce niczego nie zmieni, bo ona i tak wróci. Być może, ale kilka jej koleżanek w podobnym wieku również będzie wkrótce poszukiwać ślubnego wizażysty, a wtedy elegancka business card z logo i danymi kontaktowymi okaże się strzałem w dziesiątkę. Roll-upy? Tylko na większe wydarzenia promocyjne przy dużym gronie odbiorców – targi ślubne, warsztaty, wykłady. Wszystkie dostępne gadżety marketingowe z logiem wizażysty sprawdzą się tak jak w każdej innej branży – wzmocnią identyfikację wizualną w przestrzeni.
Efekt aureoli, czyli…
…pozytywne pierwsze wrażenie. Świadome kreowanie własnego wizerunku powinno pomóc w stworzeniu obrazu idealnego wizażysty. Uprzejmego, dokładnego i sumiennego profesjonalisty, który nigdy się nie spóźnia i jest zawsze odpowiednio przygotowany do pracy. Kluczem do osiągnięcia sukcesu jest zrozumienie potrzeb rynku i klienta. Profesjonalny proces obsługi klienta daje ogromne szanse powodzenia jak i tego, że klient wróci. Podczas pierwszego kontaktu należy zachować wszelkie zasady zawodowej komunikacji, a także zwykłej uprzejmości i szacunku. Warto zastanowić się nad podawaniem cen wprost i umawianiem się na termin zlecenia, nie mając pod ręką kalendarza. Lepiej poprosić klienta o wiadomość z adresem mailowym, a po dokładnym sprawdzeniu terminarza wysłać do niego ofertę.
Oferta
Ofertę biznesową zazwyczaj tworzy się w programach przeznaczonych do wykonywania prezentacji multimedialnych, a przekonwertowanie jej później do pliku o rozszerzeniu pdf i wysłanie w mailu do klienta, nie stanowi żadnej trudności. Klient dostając na maila profesjonalną ofertę, poczuje się… wyjątkowy. Nieistotne czy jest to fotograf, z którym wizażysta będzie współtworzył sesję, czy jest to większe zlecenie komercyjne, czy może klient indywidualny. Warto się wyróżnić i dążyć do tego, aby zostać pozytywnie zapamiętanym. Profesjonalna oferta powinna rozpoczynać się od logo oraz danych personalnych artysty, krótkiego bio, a następnie prezentować jego portfolio. W zależności od profilu klienta, do którego ją kierujemy, warto załączyć sesje komercyjne lub makijaże dla klientów indywidualnych, czy też ślubne. Ceny określonych usług powinny znajdować się już na następnych stronach, wraz z szerokim, ciekawym opisem działalności i zdjęciami. Na końcu warto wspomnieć dotychczasowych partnerów i umieścić dane kontaktowe.
Wiedza wzmacnia konkurencję
Doradztwo zawodowe i szkolenia biznesowe dla wizażystów byłyby z pewnością w cenie. Projektowanie kariery, rozmowa o możliwościach i stawianie sobie nowych celów gwarantowałyby pewny rozwój w biznesie. Aktualnie, makijażyści tak jak inne osoby prowadzące własną firmę mogą korzystać z ogólnie dostępnych doradców, projektantów kariery i specjalistów od couchingu,. Można zwrócić się ewentualnie do starszych i bardziej doświadczonych kolegów z branży, jednak oni nie zawsze chcą dzielić się wiedzą czy doświadczeniem. No cóż, nikt przecież nie chce konkurencji. Pytanie tylko, czy jeśli „specjalista” czuje zagrożenie w osobie nowicjusza, to być może role powinny się jednak odwrócić.
Autorka: Kasia Wrona – wizażystka, wykładowca makijażu oraz autorka bloga Make-up Manufacture. Absolwentka wielu prestiżowych szkół w Polsce i Los Angeles. Jej prace znajdziecie w magazynach, reklamach, telewizji. Na co dzień wykłada w krakowskiej szkole.