W zeszłym roku włoski urząd ds. konkurencji wszczął postępowanie przeciwko marce Dior. Według władz francuski dom mody mógł wprowadzać konsumentów w błąd. Teraz sprawa doczekała się finału. Luksusowy brand poszedł na ugodę, dzięki której dochodzenie kończy się na przekazaniu 2 mln euro (2,3 mln dolarów) i zmianach w łańcuchu dostaw.
Odkrycie mediolańskiej prokuratury
Postępowanie jest efektem ujawnienia warsztatów we Włoszech, w których byli zatrudnieni niedostatecznie opłacani pracownicy. Często byli to nielegalni imigranci, którzy zajmowali się produkcją skórzanych torebek nie tylko dla marki Dior, ale także dla Armaniego. Luksusowe marki miały płacić za akcesoria niewielki ułamek ich ceny detalicznej. Co istotne, sprawa dotyczyła wyłącznie konkretnych podmiotów i dostawców w łańcuchu produkcyjnym marki, a nie wszystkich jednostek Diora w skali globalnej.
W związku z tym włoski urząd ds. korupcji wszczął postępowanie. Dochodzenie miało na celu sprawdzenie, czy Dior i Armani wprowadzały w błąd swoich klientów. Chodzi o prezentowanie sprzedawanych towarów jako produktów wytwarzanych zgodnie ze standardami etycznymi i społeczną odpowiedzialnością, gdy w rzeczywistości w warsztatach dochodziło do wyzysku pracowniczego.
Dior zapłaci 2 mln euro w ciągu 5 lat
Dior zawarł porozumienie z włoskim urzędem antymonopolowym, na mocy którego zobowiązał się do przekazania 2 mln euro w ciągu 5 lat na inicjatywy wspierające ofiary wyzysku pracowniczego. To jednak nie wszystkie zmiany, które nadchodzą w jednym z flagowych brandów koncernu LVMH.
Oprócz tego Dior – w ramach podpisanego porozumienia – ma wprowadzić środki zaradcze. Mowa o zmianie oświadczeń dotyczących etyki i odpowiedzialności społecznej Diora. Dom mody zgodził się także na przyjęcie jeszcze bardziej rygorystycznych zasad związanych z wyborem i kontrolą dostawców. Wszystko po to, aby zapobiec podobnym nadużyciom w przyszłości.
„Dior ściśle współpracował z urzędem, aby określić zestaw zobowiązań, które zwiększą przejrzystość i wzmocnią nadzór w całym łańcuchu dostaw”
– poinformowała marka w swoim oświadczeniu.
Przeczytaj też: Dior ma nowego dyrektora kreatywnego
To koniec postępowania przeciwko marce Dior
Włoski urząd antymonopolowy oficjalnie umorzył postępowanie przeciwko luksusowej marce i zamknął dochodzenie „bez stwierdzenia jakiegokolwiek naruszenia”. Zgodnie z komentarzem, którego udzielił przedstawiciel władz w środę, obietnice złożone przez dom mody Dior stanowią odpowiednie rozwiązanie sprawy.
Dodatkowo w zeszłym roku włoska prokuratura wyznaczyła komisarzy do nadzoru jednostek Diora i Armaniego, które zlecają produkcję torebek zewnętrznym podmiotom. Mieli się oni upewnić, że marki rozwiążą problemy z łańcuchem dostaw. Na początku 2025 r. wspominani komisarze zostali odwołani.
Codacons reaguje na wynik dochodzenia
Codacons – organizacja konsumencka działająca we Włoszech od 1986 r. – skrytykowała wynik dochodzenia i warunki porozumienia. Według niej Dior powinien zapłacić grzywnę i ponieść większe konsekwencje, w tym również te finansowe.
Przeczytaj również: Popularna marka odzieżowa musi zapłacić ponad 5 mln grzywny
Zdjęcie główne: Unsplash