Holding Michael Kors ogłosił wyniki finansowe za kolejny kwartał. Wynika z nich, że są one poniżej oczekiwań. W związku z tą informacją, udziały Michaela Korsa na giełdzie spadły o ponad 14%.
Jak się okazuje, prognozy analityków w kwestii wyników finansowych Michaela Korsa, nie sprawdziły się po raz pierwszy od dwóch lat. Zakładali oni, że firma odnotuje znaczący przychód.
Według analityków to dość niefortunny moment na niepowodzenia finansowe, biorąc pod uwagę fakt, że amerykański holding dopiero co nabył udziały domu mody Versace. Transakcja opiewała na kwotę ponad 2 miliardów dolarów.
Versace nie jest jedynym domem mody nabytym przez Michaela Korsa w ostatnich miesiącach. Rok temu firma wzięła pod swoje skrzydła markę Jimmiego Choo.
>>> Zobacz również: Grupa Michael Kors nabywa 20% akcji domu mody Versace
Jak pokazują wyniki Korsa, zysk netto spadł w ciągu kwartału do kwoty 137,6 miliona dolarów, czyli sumy 91 centów za akcję. W analogicznym okresie ubiegłego roku wynosił on niemal 203 miliony dolarów, czyli 1,32 dolara za akcję.
Przychody holdingu wzrosły o 9,3% do kwoty 1,25 miliardów dolarów. Warto jednak zaznaczyć, że wynik, jakiego oczekiwali analitycy, miał utrzymać się na poziomie 1,26 miliardów dolarów.
Spółka odnotowała spadek sprzedaży w sklepach w Europie. Wyniki obniżyły się o niemal 10%. Sprzedaż detaliczna wyniosła 643 miliona dolarów, co było wynikiem niższym o około 17 mln dolarów od kwoty zakładanej przez analityków.
Aktualnie Michael Kors zaopatruje swoje europejskie sklepy w mniejszą ilość towaru, co ma na celu sprzedaż jak największej ilości produktów w jego pełnych cenach. Holding chce konkurować z takimi markami jak Louis Vuitton (LVMH) czy Gucci (Kering), których produkty wciąż są popularniejsze na europejskim rynku, niż te sygnowane logiem amerykańskiego giganta.