To z pewnością jedna z bardziej kontrowersyjnych kolekcji na ostatnim fashion weeku. HUSTLER, PornHUB czy Wench to tylko niektóre z nietypowych nadruków, które pojawiały się na t-shirtach Hood by Air.
Modele chodzili agresywnie po wybiegu, mocno wymachując rękami, a jedna z postaci zapatrzona była nawet w smartfon. Do tego ciągnięcie za sobą torby na smyczy, biel i czerń, garniturowe formy i jednoznaczna inspiracja dekonstrukcją. Hasło Never trust a chuch girl! umieszczone z tyłu jednej z sylwetek z pewnością nie przejdzie bez echa. Równie niepokojącą sylwetką był długi, czarny płaszcz z napisem Do you know where your children are? Ciężkie do pominięcia będą także nadruki z logo PornHUB, które było sponsorem tego pokazu. Zanim się on jednak zaczął, widzowie musieli wysłuchać kilkuminutowego soundtracku odgłosów z filmu pornograficznego, a na dodatek modele cali ociekali wazeliną. Co Wy na to? Czy to zaplanowana kontrowersja?
Zobaczcie zdjęcia z Vogue.com: