Simona Nikołajewska to projektantka, której kolekcje mogliśmy podziwiać m.in. podczas Warsaw Fashion Street, Sopot Art & Fashion Week, Warsaw Fashion, Cracow Fashion Square oraz KTW Fashion Week. Na swoim koncie ma ona również okładki magazynów Glamour, Viva, Zwierciadło czy L’officiel. Jeden z jej projektów pojawił się również online we włoskim wydaniu Vogue’a. Arytstka jest absolwentką Projektowania Ubioru studiów licencjackich w Wyższej Szkole Viamoda w Warszawie oraz studiów magisterskich Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Ukończyła również studia podyplomowe Zarządzania na rynku dóbr i marek luksusowych w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Twoja droga zawodowa zaczęła się od …
Moja droga zawodowa zaczęła się od pasji i zainteresowania modą od najmłodszych lat. To była świadoma i nieprzypadkowa droga, bo o tym, że zostanę projektantką mówiłam już w dzieciństwie, pomimo tego, że słowa kilkulatki mogły nie być brane na poważnie. Przed rozpoczęciem studiów przez wiele lat uczęszczałam na lekcje rysunku i malarstwa, aby następnie rozpocząć studia licencjackie o kierunku Projektowania mody w ViaModa w Warszawie. Dwa lata później ukończyłam studia magisterskie z projektowania ubioru na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Dokształcałam się nie tylko od strony artystycznej, ukończyłam również podyplomowe studia Zarządzania marką luksusową w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. W trakcie nauki odbyłam staże w marce Bohoboco oraz w studiu Dawida Tomaszewskiego, mieszkając wówczas przez kilka miesięcy w Berlinie. To było ciekawe doświadczenie, które na pewno dało szerszą perspektywę postrzegania mody, nie tylko z perspektywy rynku polskiego. Swoją markę założyłam pod koniec studiów licencjackich, po stworzeniu kolekcji dyplomowej.
Najlepszy i najgorszy moment w Twojej karierze to …
Najlepszy moment w mojej karierze to zdecydowanie pokaz podczas KTW Fashion Week, kiedy mogłam po raz pierwszy bez ograniczeń pokazać swoją wizję od A do Z. Poza kolekcją mogłam stworzyć również cały koncept pokazu. Wspominając to wydarzenie, zawsze nasuwa się refleksja jak bardzo brakuje w Polsce naszego polskiego FW, który mógłby być prawdziwym świętem polskiej mody, a także wielką szansą dla projektantów. Najgorszy moment w mojej karierze to zdecydowanie czas pandemii, kiedy świat się „zatrzymał”, a wiele polskich marek nie przetrwało. Zamknięcie butików stacjonarnych bardzo mocno przełożyło się na spadek sprzedaży, w trakcie lockdown’u klientki nie czuły potrzeby kupowania wyjściowych i okazjonalnych ubrań.
Czego o Twojej pracy nie wiedzą inni ?
Wiele osób niezwiązanych z branżą myśli, że projektowanie to bardzo prosta sprawa, że wystarczy sobie „coś wymyślić”. To zdecydowanie bardziej skomplikowany proces. Od wizji do realizacji projektu to daleka droga, a stworzenie całej kolekcji to prawdziwy rollercoaster. Praca projektanta to nie tylko przelanie wizji z wyobraźni na papier, ale szerszy zakres pracy oparty o wiedzę technologiczną, konstrukcje czy pracę z samą tkaniną. To lata nauki, doświadczenia i pracy, często przepełnione momentami zwątpienia.
Przeczytaj również: Ta polska modelka nie istnieje! Właśnie zapozowała dla Vogue’a
Co byłoby dla Ciebie zawodowym spełnieniem marzeń ?
Zawodowe spełnienie marzeń, zarówno pod kątem osobistym jak i emocjonalnym, to pokaz na Fashion Week’u w Mediolanie lub Paryżu, to absolutny life goal od zawsze. Typowo biznesowo-zawodowe spełnienie marzeń, to wyjście ze sprzedażą na rynki zagraniczne.
Cechy, które powinna mieć osoba, która chciałaby podążać Twoją drogą to …
Cechy, które powinna mieć osoba, która chciałaby podążać moją drogą, to na pewno cierpliwość, determinacja i konsekwencja. Zdolności artystyczne i tzw. „modowe wyczucie” to również coś, bez czego trudno funkcjonować w zawodzie projektanta. W czasach, gdzie każdy może zostać „kim chce”, w szczególności w internecie i na instagramie, myślę że liczą się przede wszystkim umiejętności i predyspozycje do wykonywania tego zawodu. Ważna jest również pracowitość i regularność, projektant nigdy nie może spocząć na laurach, gdyż w zasadzie każda następna kolekcja powinna być lepsza od poprzedniej.
Kim byś była, gdyby nie to co robisz teraz …
To bardzo trudne pytanie, które zadawałam sama sobie nie raz. Nie wyobrażam sobie życia bez mody, także jeśli nie projektowanie mody, to na pewno jej inne pokrewne dziedziny. Kiedyś rozważałam architekturę, myślę że jest to kierunek w który bym celowała. Przez kilkanaście lat tańczyłam w balecie, jednak nie wiązałam z tym swojej przyszłości zawodowej. Balet ukształtował mój charakter, wypływając na odpowiedzialność, obowiązkowość i dyscyplinę. Reasumując, zdecydowanie pozostałabym w branży artystycznej.
Przeczytaj również: K(B)ariery: Agnieszka Kurczych „Synonimem PR-u są dla mnie etyka, zaufanie i lojalność”
Projekty marki Simona Nikołajewska plasują się w sektorze prêt-à-porter. Skierowane są one do odważnych kobiet, które cenią w modzie ciekawe wzornictwo, a także zwracają uwagę na detale i precyzję wykonania projektów.
Najnowsza kolekcja Spring/Summer 2024 to kwintesencja elegancji zawarta w kobiecych fasonach, delikatnych tkaninach i ozdobnych detalach. Motywem przewodnim są faktury 3D, uzyskane poprzez naszywanie aplikacji na gipiurach, a także na sukienkach i marynarkach. W kolekcji przeważa biel, która nadaje projektom ponadczasowej elegancji. Wiele propozycji z najnowszej kolekcji to nowoczesna alternatywa dla sukienek ślubnych i okolicznościowych. Złamaną biel dopełniają sukienki w klasycznej czerni oraz krwista czerwień.
Materiały zawarte w kolekcji to przede wszystkim delikatne gipiury, skóra naturalna, cekiny, satyna czy lycra. W sylwetkach widoczna jest mocno zarysowana linia szerokich ramion oraz podkreślona talia. Kolekcja skierowana jest zdecydowanie do odważnych kobiet, z uwagi na widoczne przezroczystości, głębokie dekolty czy mocno odkryte plecy. Najbardziej charakterystycznym punktem kolekcji jest sukienka z peleryną ozdobioną długimi frędzlami oraz sukienka w całości zdobiona przestrzennymi białymi różami. Ręcznie układane kwiaty 3D, to efekt wielu godzin pracy, z pełną dbałością o każdy szczegół i detal.
Wszystkie kolekcje są szyte w Polsce, z wyselekcjonowanych materiałów. Widoczne zdobienia i ornamenty to efekty długich godzin pracy i ręcznego szycia.
Zdjęcie główne: mat. prywatny
