– Według szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w 4 kwartale 2023 r. zwiększył się realnie o 1 proc. rok do roku wobec wzrostu o 2,5 proc. w analogicznym okresie 2022 r. – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Odczyt zaskoczył ekspertów, którzy spodziewali się większej dynamiki wzrostu w ostatnich miesiącach zeszłego roku.
PKB Polski w IV kwartale 2023 r.
PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) zwiększył się realnie o 1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Oczywiście opublikowane dzisiaj dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji. Są jednak informacją, która zaskoczyła wielu ekspertów.
– Przyspieszenie tempa wzrostu PKB w ostatnim kwartale 2023 r., nawet jeśli było niższe od oczekiwań formułowanych przed publikacją wstępnego szacunku dla całego roku (…) to jednocześnie było wyraźnie szybsze od zanotowanego w trzecim kwartale – powiedziała dla Interii główna ekonomistka Banku Pocztowego, Monika Kurtek. W nieco innym tonie wypowiadali się analitycy Banku Pekao. Ich zdaniem wynik odczytu za IV kwartał nie był zaskakujący. – W końcówce zeszłego roku polska gospodarka urosła o 1 proc. r/r a w stosunku do poprzedniego kwartału PKB się nie zmieniło. Po ponownym odsezonowaniu dołek z końca 2022 r. jest nieco płytszy, ożywienie nieco wolniejsze – dodali.
Przeczytaj również: Inflacja już nie spada? „Coraz częściej pojawiają się sygnały zwiastujące trudności w jej dalszym ograniczaniu”
Prognoza dla PKB Polski na 2024 rok
W styczniu Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował prognozę dynamiki PKB dla Polski w 2024 roku. Według ekspertów MFW produkt krajowy brutto dla naszego kraju wyniesie 2,8 proc. To szacunek wyższy od październikowego, który zakładał PKB na poziomie 2,3 proc. Zgodnie z raportem w 2025 roku powinniśmy spodziewać się 3,2-proc. wzrostu dynamiki krajowej gospodarki.
Bardziej optymistyczni w szacunkach są eksperci Banku ING. – Pozostajemy optymistami w kwestii wzrostu gospodarczego w 2024, który w naszej ocenie powinien być zbliżony do 3 proc. Przemawia za tym dynamiczny wzrost realnych dochodów do dyspozycji związany z niższą inflacją, dynamicznym wzrostem płac nominalnych (podwyżka płacy minimalnej, podwyżki w administracji) oraz wzrostem świadczeń socjalnych (waloryzacja 500+, tzw. „babciowe”). W efekcie podtrzymujemy wcześniejsze prognozy, że konsumpcja będzie głównym motorem wzrostu PKB w 2024 – twierdzą.
Przeczytaj również: Najlepsze programy lojalnościowe w sklepach z ubraniami – gdzie warto się zarejestrować?
Zdjęcie główne: Unsplash