Konglomerat mody luksusowej coraz poważniej bierze pod uwagę wsparcie sprzedaży stacjonarnej technologią SaaS, którą zbudował Farfetch. Obydwie strony podały do informacji wiadomość o rozmowach, które mogą zaowocować powstaniem nowej platformy sprzedaży online. Jak prezentują się potencjalne plany na współpracę? Przeczytajcie!
Richemont jest jedną z czołowych grup sprzedających dobra luksusowe – poczynając od biżuterii i akcesoriów, kończąc na odzieży i obuwiu. Do konglomeratu można zaliczyć topowe marki jak Cartier czy Maison Alaïa. Według Statista Richemont posiada 973 sklepy stacjonarne, które swoją technologią mógłby wesprzeć Farfetch. Nie dziwi więc fakt o chęci ciągłego rozwoju oraz wprowadzaniu zmian w działaniu firmy.
Tym razem do informacji publicznej została podana wiadomość o oficjalnych rozmowach, które toczą się pomiędzy Richemont a Farfetch. Druga strona rzekomej współpracy to jedna z najpopularnieszych platform sprzedaży detalicznej mody luksusowej online. Lista dostępnych marek na Farfetch wydaje się nie mieć końca, wliczając do niej najznakomitsze domy mody. Przypomnijmy, że model biznesowy Farfetch to marketplace. Farfetch od ponad dekady obsługuje sprzedaż online dla domów handlowych i najlepszych butików na świecie. Nie posiadając magazynów, monitorując dostępność dóbr luksusowych, by następnie kontrolować zamówienia i obsługiwać je.
Na czym więc miałoby polegać połączenie sił obydwu firm?
Jak podają oficjalne źródła, rozmowy prowadzone są na temat różnych opcji współpracy. Pierwsza z nich zakładałby wprowadzenie rozwiązań biznesowych Farfetch przez grupę YOOX NET-A-PORTER, w której większość udziałów ma Richemont.
Kolejną opcją jest inwestycja Farfetch w YOOX NET-A-PORTER jako udziałowiec mniejszościowy.
Richemont proponuje także inne wyjście, jakim byłoby wykorzystanie technologii FF w przyspieszeniu rozwoju luksusowych sklepów detalicznych, które ma w swoim portfolio koncern. Farfetch od lat wspiera sklepy stacjonarne swoją technologią i umożliwia sprzedaż online w modelu dropshippingowym.
Ostatnim tematem rozmów ma być dodanie marek z portfela Richemont do sklepu internetowego Farfetch.
Możliwych rozwiązań jest wiele. Ciężko stwierdzić, którą z opcji podejmą partnerzy i kiedy oficjalnie dowiemy się o ich decyzji. Ostatecznym celem ma być rozwój platformy jaką jest YOOX NET-A-PORTER, by osiągnęła neutralność bez kontrolujących udziałowców.
To nie pierwszy raz kiedy firmy sektora mody decydują się na tego typu współpracę, wymieniając się przy tym często udziałami. Podobna sytuacja miała miejsce kiedy dwa lata temu duńska platforma Miinto przejęła największy polski e-commerce – Showroom.pl. Wówczas Miinto nabyło 100% udziałów w Showroom od Burdy Media (85%) i Michala Judy (15%) a w zamian dała około 5% w globalnym holdingu Miinto. Transakcja miała charakter wymienny. Podobnie do tematu podszedł Richemont i Farfetch. Czekamy na owoce rozmów, ale jeśli dojdą do skutku to będzie jeden z lepszych pomysłow na współpracę w branży ostatnich lat.