Tematem, którym od 14 listopada żyje internet, twórcy memów, artyści i regularni obywatele są dotacje dla artystów poszkodowanych przez koronawirusa. Państwo postanowiło wesprzeć twórców i instytucje kultury co wydaje się szlachetną inicjatywą. Jednak rząd przyzwyczaił nas do tego, że wiele sensownych pomysłów w praktyce wychodzi nie najlepiej czy po prostu bardzo źle i bezsensownie. Tak jest i tym razem. W sprawie dotacji głos zabrał raper Taco Hemingway, który rzadko zabiera głos publicznie.
Dotacje dla kultury – kim są beneficjenci programu
Ogłoszony przez rząd program zapomogi dla kultury w założeniu brzmi bardzo rozsądnie. Państwo postanowiło przeznaczyć 400 milionów złotych z Funduszu Wsparcia Kultury na rzecz artystów czy instytucji kulturalnych, których zarobki zostały w znacznej mierze wstrzymane przez ogólnoświatową pandemię koronawirusa. O dotacje ubiegać się mogą się samorządowe instytucje artystyczne, organizacje pozarządowe i przedsiębiorcy prowadzący działalność kulturalną w dziedzinie teatru, muzyki i tańca. Czy te założenia zostały spełnione?
Milion+ dla Beaty Kozidrak
Wspomniany wyżej 14 listopada stał się datą weryfikującą pomysł rządu. Bowiem tego dnia Ministerstwo Kultury i Nauki opublikowało listę 2064 osób czy instytucji, którym przyznana będzie pomoc finansowa. To, kto znalazł się na tej liście oraz jakie sumy przeznaczono poszczególnym osobą, było wielkim szokiem dla publiki. Golec uOrkiestrze przyznano 2 miliony złotych, grupie disco polo Bayer Full 550 tys. złotych, Wojciechowi Mazolewskiemu ponad 444 tys. złotych, a zespole Beaty Kozidrak okrągły milion. Pełną listę beneficjentów możecie zobaczyć na stronie Ministerstwa.
Wybrani beneficjenci programu dziwią wielu. Wymienione nazwiska to jedni z największych a co za tym idzie zamożnych twórców w kraju. Wydawać by się mogło, że najbardziej potrzebującymi wsparcia rządu będą instytucje kultury zatrudniające większą liczbę osób, niż jest w zespole Bajm.
“Kilka portali próbuje podpiąć mnie pod festiwal chciwości”
W mediach pojawiły się informacje, że osobą ubiegającą się o wsparcie finansowe był również Taco Hemingway. Raper jednak postanowił szybko wyjaśnić sytuacje. Obwieścił, że dotacja w wysokości 236 tys. złotych to efekt wniosku jego managera Jana Porębskiego. Ta informacja spotkała się z dużym oburzeniem, szczególnie biorąc pod uwagę, że raper w ostatnim czasie krytykował rząd. Taco Hemingway na profilu na Instagramie opublikował oficjalne oświadczenie.
Manager Taco Hemingway’a prowadzi firmę i zatrudnia pracowników, pieniądze z zapomogi nie miały trafić do niego.
Czy uważacie, że pieniądze zostały rozdane sprawiedliwie?