Anję Rubik rzadko już możemy zobaczyć na wybiegu, ale nie brakuje jej w innych projektach. Każdy z nich jest unikatowy i często w ważnej sprawie. Modelka jest główną bohaterką ostatniej wystawy concept storu Colette.
To już ostatnie tygodnie Colette, a butik wręcz kipi od wyjątkowych wydarzeń i kolaboracji. Widzieliśmy już Chanel, Pharrella Williamsa, Karla Lagerfelda, a teraz zobaczymy Anję Rubik. Nie dosłownie, bo chodzi o wystawę prac autorstwa Nobuyoshi Araki. Japoński artysta przygotował 16 grafik odzwierciedlających świat domu mody Saint Laurent, który wprowadza się do opuszczanego przez Colette lokalu. Prace YSL mają w płynny sposób, jeśli to w ogóle możliwe, przeprowadzić odbiorcę ze świata Colette do Saint Laurent.
Nad konceptem plakatów czuwał sam Anthony Vaccarello, który wybrał przyjaciółkę na kobietę YSL jako „odważną hedonistkę”. Prace można oglądać w Colette do 20 grudnia zanim concept store na dobre odda klucze Saint Laurent.