Kinga Rusin, Karolina Ferenstein-Kraśko, Marta Kaczyńska, Katarzyna Sokołowska. Wszystkie te panie łączy obecność na jednych z najbardziej prestiżowych w Polsce zawodów jeździeckich w Sopocie. I choć wydarzenie już się odbyło, my badamy dlaczego gwiazdy tak je kochają, jaka jest jego historia i skąd w Polsce miłość do jeździectwa.
Konna stolica Polski
Sopot nie bez powodu został uznany za konną stolicę Polski. Od 9 do 12 czerwca rozgrywane tam były Międzynarodowe Zawody w Skokach CSIO5*, a na samą imprezę przybyli przedstawiciele świata polityki i gwiazdy. Niezapomniane emocje, światowi uczestnicy i namiastka słynnych zawodów w Ascot stanowić mogą jedne z największych atutów, przyciągających takie tłumy nad polskie morze.
Historia Hipodromu
Historia konkursu sięga 1898 roku, kiedy pomiędzy Sopotem a Gdańskiem regularnie organizowano gonitwy konne. Już wtedy powstały dwie trybuny dla widzów, które stoją po dziś dzień. Działalność sopockiego toru została przerwana przez II wojnę światową, ale już w 1947 roku reaktywowano wyścigi konne. Hipodrom Sopot to jednoosobowa spółka skarbu państwa, będąca właścicielem terenów sopockiego toru jeździeckiego i to właśnie tam odbywają się dziś prestiżowe mityngi wyścigowe.
Dlaczego gwiazdy uwielbiają Hipodrom?
No właśnie. Prestiżowe zawody zyskują coraz większy rozgłos, a do Sopotu przyjeżdża sama śmietanka towarzyska poczynając od Kingi Rusin, Kamili Szczawińskiej czy blogerki Anny Skury (What Anna Wears), a kończąc na Katarzynie Sokołowskiej i Piotrze Kraśko. Jak sami przyznają, ich obecność na zawodach wynika głównie z tego, że sami kochają zwierzęta, a wielu z nich jazda konno towarzyszy każdego dnia od najmłodszych lat. Jednak zawody w Sopocie to nie tylko świetne wydarzenie towarzyskie, ale również niezwykle prestiżowa impreza. Nic więc dziwnego że wydarzenie z pozoru dostępne tylko dla wybranej grupy, przyciąga celebrycki światek.
Longines, Massimo Dutti, Flaming&Co czy luksusowy hotel Haffner to tylko nieliczne firmy z tych którzy pojawiają się na wyścigach jako sponsorzy czy patroni. To również doskonały przykład tego, jaki wizerunek mają ci, którzy wspierają Hipodrom. To przede wszystkim marki kojarzące się z luksusem, dobrym i ponadczasowym stylem z którym gwiazdy i celebryci chcą być przecież utożsamiani. Nie od dziś wiadomo, że tego typu wydarzenia łączone są z wysoką kulturą, dostojnością i ekskluzywnością. Nie ulega więc wątpliwościom, że wizyta na zawodach jeździeckich to również ruch PR-owy ze strony tych którzy tak chętnie pozują fotografom.
Wydarzenie tej rangi będzie zatem przyciągać nie tylko zapalonych miłośników mityngów jeździeckich, ale również tych, którzy pragną poczuć splendor eventu. To bardzo ważne wydarzenie w branży, ale szczególnie wśród najbogatszego grona. Konkurencje rozgrywane na sopockim hipodromie to m.in. ujeżdżanie, skoki przez przeszkody i cross, a uczestnikami są zawodowcy z całego świata – nic więc dziwnego, że coraz więcej rodzimych celebrytów i gwiazd wyjeżdża na letni weekend właśnie do Sopotu.
Autor: Joanna Dederko