noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

„Chciałem stworzyć niegrzeczny raj”. Alejandro Gómez Palomo o brawurowym występie Palomo Spain na NYFW i ponownym połączeniu sił z Bimba y Lola [wywiad]

REKLAMA
noSlotData

Bimba y Lola i Palomo Spain kontynuują swoją kreatywną współpracę, po raz drugi tworząc kolekcję pełną emocji, barw i kreatywnych eksperymentów. O inspiracjach, pomysłach i procesie tworzenia tej bezkompromisowej kolekcji, którą mogliśmy oglądać na wybiegu Tygodnia Mody w Nowym Jorku, opowiada nam Alejandro Gómez Palomo, dyrektor kreatywny Palomo Spain.

Magda Posełek, Fashion Biznes: Pokaz na New York Fashion Week był zaproszeniem na niebiańską imprezę pełną pokus. Raj czy piekło — dokąd nowa kolekcja Palomo Spain ma zaprowadzić odbiorców?

Alejandro Gómez Palomo: Chciałem stworzyć „niegrzeczny raj” — przestrzeń pełną zabawy, w której niebo nie jest tylko spokojne, ale także miejscem przyjemności i wyrażania siebie. Dlaczego raj nie mógłby być miejscem, gdzie możemy w pełni cieszyć się życiem i akceptować nasze pragnienia?

Twoja kolekcja zaprezentowana w monumentalnych wnętrzach nowojorskiej katedry była przepełniona niezwykłą bezkompromisową energią, łączącą w sobie pożądanie, pragnienie, przyciąganie i przyjemność. Skąd pomysł na tak odważne połączenie?

Inspiracją dla mojej twórczości jest obserwacja współczesnego społeczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem młodzieżowej kultury. Fascynuje mnie, jak ludzie, zwłaszcza podczas nocnych wyjść, wyrażają siebie, gdy czują się wolni i wyzwoleni. Chcę uchwycić tę spontaniczność, radość i ekspresję, która towarzyszy czerpaniu pełnymi garściami z życia.

Każda kolekcja Palomo Spain przemyca elementy hiszpańskiego dziedzictwa. Gdzie możemy je dostrzec tym razem?

Hiszpania to moje nieustające źródło inspiracji. Jej kolory, światło, atmosfera – to wszystko od czasów dzieciństwa przenikało do głębi mojej duszy, a teraz znajduje odzwierciedlenie w mojej twórczości. W tej kolekcji szczególnie wyraźnie widać, to wyraźnie w doborze kolorów – jak hiszpańskie słońce maluje moje projekty. 

To już drugi raz, gdy łączysz siły z marką Bimba y Lola. Jak zaczęła się ta owocna współpraca?

Bimba y Lola cieszy się ogromną popularnością w Hiszpanii, a ich torebki można spotkać niemalże wszędzie. Palomo Spain, choć na innym poziomie, również ma swoją silną pozycję w gronie popularnych hiszpańskich twórców. Nasza współpraca była więc nieunikniona. Łączy nas nie tylko wspólna pasja do mody, ale także długoletnia przyjaźń, która sprawiła, że decyzja o wspólnym projekcie była dla nas oczywista.

Jak wspominasz proces tworzenia kolekcji z Bimba y Lola? Jaki efekt chcieliście osiągnąć łącząc dwa kreatywne światy?

Współpraca pomiędzy Palomo Spain a Bimba y Lola była wynikiem chęci połączenia dwóch unikalnych estetyk. Przenikające się płciowo, pełne marzeń projekty Palomo Spain w połączeniu z ulicznym stylem Bimba y Lola stworzyły harmonijną równowagę między fantazją a funkcjonalnością. Efektem tej współpracy stała się kolekcja, która łączy w sobie kreatywność z codziennym stylem, oferując świeże i niezwykle spójne rozwiązania.

Kolekcja obfituje w niezwykle wyraziste elementy jak fantazyjne kwiatowe kształty, przeskalowane futra czy oryginalna biżuteria, a całość dopełnia prawdziwa eksplozja barw. Który z tych elementów jest Twoim osobistym faworytem?

Jestem zachwycony zwierzęcymi printami, które stworzyliśmy wspólnie z Bimbą. Były one zarówno dzikie, jak i niezwykle seksowne, a na pokazie zrobiły ogromne wrażenie. Akcesoria również okazały się strzałem w dziesiątkę – wszystkie miały bardzo biżuteryjny charakter. Moim celem było stworzenie kolekcji, która naprawdę oczaruje. Po poprzednim sezonie wiedzieliśmy już, co sprawdza się zarówno w przypadku marki Palomo Spain, jak i mnie osobiście, dlatego postanowiliśmy pójść o krok dalej. Chcieliśmy na nowo odkryć nasze zamiłowanie do rękodzieła i detalu, łącząc w jednym stroju różnorodne materiały, takie jak cekiny, pióra, koraliki i hafty. Naszym celem było stworzenie czegoś wyjątkowego, co w pełni odzwierciedlałoby naszą wizję i kreatywność.

Po raz kolejny wspólnie z Bimba y Lola sięgnęliście po kwiatowe motywy, tym razem jednak interpretując je w zupełnie inny sposób. Czy znaczy to, że chcieliście uczynić z nich charakterystyczny element waszych wspólnych projektów?

Fascynuje mnie koncepcja budowania kolekcji wokół uczucia komfortu i delikatności, jakie niosą ze sobą kwiaty. W projektach Palomo zawsze obecne jest nawiązanie do wiosny, roślinności i południowohiszpańskiej estetyki. Po eksperymentach z motywem róży poszukiwaliśmy kolejnego elementu, który połączyłby nasze dwie kolekcje. I tak, na paryskim pchlim targu, odkryliśmy piękną, vintage’ową broszkę w kształcie chryzantemy. Zafascynowała nas technika jej wykonania, co zainspirowało nas do ponownej eksploracji tego motywu i maksymalnego wykorzystania jego potencjału.

Przeczytaj również:

Wystąpienie na Nowojorskim Tygodniu Mody to bez wątpienia spełnienie marzeń dla każdego twórcy. Z Bimbą y Lola już drugi raz mieliście tę niezwykłą szansę pojawić się na tej wyjątkowej modowej scenie. Co czuje projektant, w momencie, gdy wszystkie oczy w branży są skupione na jego twórczości?

Jestem niezwykle szczęśliwy, że nasza praca, w którą wkładamy tyle serca i wysiłku, dociera do tak wielu ludzi. To, że możemy być częścią tak ważnego wydarzenia i inspirować innych, jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem. Potwierdza to, że jesteśmy na właściwej drodze i tworzymy coś, co ma znaczenie.

Wasza najnowsza kolekcja to najlepszy dowód na to, że połączenie energii Palomo Spain i Bimba y Lola to prawdziwa eksplozja kreatywności. Czy planujecie kontynuować tę owocną współpracę?

Postrzegam to jako piękną historię o miłości do sztuki i tworzenia. Uwielbiam obserwować, jak rozwija się to przedsięwzięcie i odkrywać nowe możliwości. Chciałbym kontynuować tę współpracę i zobaczyć, dokąd nas zaprowadzi, choć przyszłość jest nieprzewidywalna. Na razie cieszę się każdą chwilą i wierzę, że przed nami jeszcze wiele wspólnych sukcesów.

Przeczytaj również: BIMBA Y LOLA: marka, która robi furorę w Europie. Na czym polega jej fenomen? [case study]

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES