Kolekcja wiosna-lato 2018 w wykonaniu domu mody Balenciaga to absolutne mistrzostwo. I nie mówimy tu wcale o projektach, ale o pokazie i zupełnie nowatorskich “modelach”. Czym tym razem zaskoczył dom mody?
Od kiedy Demna Gvasilia stoi za sterami Balenciagi, nic nie może być pewne. Tym razem niespodzianką był najnowszy pokaz tejże marki, który odbył się w lesie. Bez przepychu, z typowymi biurowymi siedzeniami, ustawionymi standardowo wzdłuż alejki. A modele? Szeregi podczas pokazu zasiliły prawdziwe rodziny. Kolekcja ta miała ukazać mężczyznę – prawdziwego biznesmena, który w wolny weekend zabiera dzieci do parku.
Czułem, że chcę pokazać przytulne chwile – musi być miło i wygodnie. Uznałem, że to wspaniałe widzieć młodego mężczyznę ze swoim dzieckiem – powiedział dyrektor kreatywny.
>>>Czytaj również: Balenciaga ma konkurencję – pojawiła się Boolenciaga
Cała kolekcja utrzymana została w duchu lat 90., a dokładniej – w stylu męskiego mundurku typowego taty z tej właśnie dekady. Dużo dżinsu, koszulki polo, wodoodporne tkaniny, wzorzyste koszule… Słowem: esencja tamtego okresu.
W kolekcji nie mogło zabraknąć jednej rzeczy, którą Gvasilia kocha – sloganów. W tym sezonie był optymistą – pojawiły się hasła takie jak Europa lub The Power of Dreams.
OGLĄDAJ DALEJ…