REKLAMA

Answear.com podbija europejski rynek e-commerce

REKLAMA
REKLAMA

Przyszłość tradycyjnych kanałów sprzedaży stoi pod dużym znakiem zapytania. Jak donoszą media, z roku na rok zakupy w sieci umacniają swoją pozycję, już od kilku sezonów bijąc retail na głowę. W tej kategorii moda jest niekwestionowanym liderem. Uwielbiamy kupować ubrania przez Internet, a multibrandy to najchętniej odwiedzane miejsca online. Wśród nich mocną pozycję zajmuje platforma Answear.com obecna na europejskim rynku już od kilku lat.

Według raportu Fashion Segement Report 2017 (Statisa) do 2021 roku sprzedaż mody online będzie rosła w tempie 13,8% rocznie w odniesieniu do rynku europejskiego. Zasługi w tym obszarze przypisać należy także naszej rodzimej, bo pochodzącej z Krakowa, multibrandowej platformie Answear.com, która dostępna jest nie tylko w Polsce, ale także za granicą (Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia i Ukraina) .

Niedługa historia Answear.com to opowieść o tym jak w zaledwie kilka lat osiągnąć międzynarodowy sukces. W 2011 roku, gdy firma zaczynała działalność, jej aktywność ograniczała się do rynku polskiego. W ciągu 5 lat ruch na stronie zwiększył się aż dziesięciokrotnie. Po 7 latach od startu, już ponad 60% przychodów Answear.com generuje z rynków zagranicznych. Platformę upodobali sobie w szczególności Czesi, (którzy na zakupy ubraniowe w sieci są w stanie wydać więcej niż przeciętni Europejczycy), a także Węgrzy, którzy chociaż od niedawna mają możliwość zakupów na platformie, już stali się jednymi z bardziej aktywnych klientów.

Jak podaje firma odnotowany wzrost sprzedaży w 2017 r. wyniósł aż 70%. Co zadecydowało o takim sukcesie?

Firma Asnwear.com umiejętnie wykorzystała sytuację rynkową, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Dopiero rozwijające się rynki Europy Środkowo-Wschodniej, okazały się być chłonne i spragnione nowości. Analiza trendów rynkowych w tych krajach, a także dobrze przemyślane i konsekwentne ruchy operacyjne dokonywane pod okiem doświadczonego inwestora MCI.TechVentures, krok po kroku doprowadziły do sukcesu firmy, są także dobrą inwestycją w przyszłość.

Skorzystanie z wiedzy, dobrych praktyk i wskazówek MCI.TechVentures okazało się być kluczowe dla rozwoju Answear.com. Planując wejścia na kolejne rynki wykorzystujemy nasze doświadczenie odnośnie podobieństw i różnic pomiędzy poszczególnymi rynkami takimi, jak ich dojrzałość, zamożność i zwyczaje konsumentów czy dostępności marek – mówi Maciej Bogaczyk, Senior Investment Director w funduszu MCI.TechVentures.

Dane Answear.com wskazują, że różnice między rynkami to jedno z najtrudniejszych zadań przed jakimi stoi firma. Dla przykładu, Czesi i Słowacy kupują głównie nowości oraz marki premium, stąd przeciętna wartość ich koszyka jest aż o 1/5 wyższa od średniej dla regionu. Z kolei konsumenci na rynkach ukraińskim oraz rumuńskim cenią sobie produkty tańsze oraz z wyprzedaży.

Tak duże różnice wymagają nie tylko szybkiej reakcji, by zaspokoić potrzeby klientów w każdym regionie ale także gotowości na ciągłą zmianę.

Spoglądając na liczby, nie ma wątpliwości, że Answear.com już od dawna wie jak to robić.

Przeczytaj również >>> ANALIZA: Polski rynek e-commerce rośnie w siłę. Ile jest wart i jak wykorzystać jego potencjał?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES