Ponad rok temu Kateryna Gavrylets i Magdalena Witosz, związane od dawna z polską branżą mody, zdecydowały iść za własną intuicją i otworzyć agencję z markami skandynawskimi. Ta decyzja okazała się tą właściwą. Za działalność w kontekście promocji nordyckiej mody oraz showroom, w którym czuć ducha Skandynawii, jak nigdzie indziej, zostały nagrodzone w kategorii: “Modne Miejsce”, w plebiscycie Doskonałości Twojego Stylu. Oto jak wyglądała praca nad stworzeniem agencji z markami typu Gestuz, Birgitte Herskind, Custommade czy Munthe pytamy się samych założycielek agencji.
- Kateryna Gavrylets i Magdalena Witosz stworzyły agencję Match, do której wybrały topowe marki skandynawskie takie jak Gestuz, Custommade, Munthe czy Birgitte Herskind
- „Na całym świecie marki skandynawskie “affordable to luxury” są prezentowane w concept store’ach i domach handlowych z markami luksusowymi. Jest to idealne połączenie, które świetnie sprawdza się na świecie od lat. Dlaczego miałoby nie funkcjonować w Polsce?”
- „To, co widzimy dziś na ulicach Kopenhagi, to nowa moda skandynawska. Eksperymentalna, odważna, niebojąca się błędu, ta, na którą zwrócił uwagę cały świat w ostatnich kilku latach”
- „Mamy jednak wrażenie, że dla sporej części kobiet, ich wybory modowe są uwarunkowane oczekiwaniami środowiska, jakie je otacza, rolami, jakie powinny spełniać i tym, co wypada, a nie swoimi potrzebami”
- „Udział lokalnej agencji przy wprowadzaniu marki jest niezwykle istotny w przypadku Polski. Jesteśmy dużym krajem, stosunkowo “młodym”, jeśli chodzi o obecność zagranicznych marek i mającym swoją specyfikę”
FashionBiznes.pl: Agencję MATCH stworzyłyście Wy – Kateryna Gavrylets i Magdalena Witosz. Match – jest jedną z, jeśli nie jedyną, która oferuje produkty marek skandynawskich typu Custommade, Gestuz, Munthe czy Birgitte Herskind – dziś te marki są już znane Polkom, ale jeszcze rok, czy dwa lata temu – raczej mówiono by o nich – niszowe. Jak to się stało, że postanowiłyście założyć agencję z ofertą marek z północy? To było duże ryzyko czy raczej skrupulatnie przemyślana decyzja biznesowa?
Kateryna Gavrylets i Magdalena Witosz: Założyłyśmy naszą agencję MATCH po wielu latach wspólnej pracy w branży modowej w Polsce i za granicą. Zamiłowanie do piękna i estetyki w wielu obszarach, było tutaj istotnym czynnikiem, jednak tym najważniejszym była synergia między nami i dopełnianie się na wielu płaszczyznach. Uważamy, że doświadczenie jest ważne, ale w dzisiejszym świecie nie wystarczy, aby być ekspertem i profesjonalistą w dziedzinie mody. Umiejętność wczesnego wyszukiwania i wyczuwania trendów, jak i spersonalizowane podejście do klienta, jest tu ogromną zaletą. Od wielu lat, wiedziałyśmy, że kierunek skandynawski to jest to i że tylko my będziemy w stanie wprowadzić go umiejętnie na nasz rynek. To był ten moment, w którym po prostu wiesz, że to, co robisz jest właściwe.
Zależało nam, aby robić to, w co osobiście wierzymy, co odzwierciedla nasz styl życia i osobowość. Wiedziałyśmy jakiej mody nie ma na naszym rynku i w jaki sposób mamy szansę wypełnić tę niszę. Na całym świecie marki skandynawskie “affordable to luxury” są prezentowane w concept store’ach i domach handlowych z markami luksusowymi. Jest to idealne połączenie, które świetnie sprawdza się na świecie od lat. Dlaczego miałoby nie funkcjonować w Polsce?
To, co widzimy dziś na ulicach Kopenhagi to nowa moda skandynawska. Eksperymentalna, odważna, niebojąca się błędu, ta, na którą zwrócił uwagę cały świat w ostatnich kilku latach.
W portfolio Waszej agencji znajdują się marki zagraniczne, z których większość to firmy skandynawskie. Na jakiej zasadzie dobieracie swoje współprace?
W agencji MATCH przeważają marki skandynawskie, jednak są też francuskie i holenderskie. Każda z nich jest inna między sobą. Taki brandmix pozwala nam stworzyć współczesną i idealnie dopełniającą się ofertę dla klientów, a jednocześnie być atrakcyjnym partnerem do współpracy dla marek zagranicznych. Jako osoby otwarte, jeżdżące po świecie, nawiązujemy wiele kontaktów międzynarodowych w branży modowej. Wiemy, co dzieje się na innych rynkach i co będzie się działo w przyszłości. To oczywiście przekłada się na Polskę. Tutaj, wyczucie trendu, rozpoznanie potencjału marki, ale przede wszystkim odpowiedni moment na wprowadzenie jej, to podstawa. Nasi partnerzy to najważniejsze marki w swoim kraju, z ogromnym potencjałem rozwojowym, stabilną strukturą firmy i perfekcyjną organizacją wewnętrzną. Uważamy, że tylko takie części składowe pozwalają na organiczny rozwój i są kluczem do długofalowego sukcesu.
Mamy rok 2023 i wygląda na to, że moda skandynawska cieszy się największą jak dotąd popularnością – co pokazuje fakt, że nawet amerykański Vogue śledzi z zapartym tchem kolejne kroki stylizacyjne Skandynawek. Czy wobec tego czasy, w których żyjemy, mają duże znaczenie dla popularności skandynawskiej estetyki i filozofii życia?
To, co widzimy dziś na ulicach Kopenhagi, to nowa moda skandynawska. Eksperymentalna, odważna, niebojąca się błędu, ta, na którą zwrócił uwagę cały świat w ostatnich kilku latach. Ta minimalistyczna i stonowana pozostaje jednak cały czas jednym z trendów. Czasy, w których żyjemy, zmieniają się, klient jest coraz bardziej wymagający i świadomy. To przekłada się na jakość, materiały, funkcjonalność, wygodę oraz cenę. Krótko mówiąc styl życia.
Marki skandynawskie odpowiadają na potrzeby dzisiejszego klienta. Moda skandynawska jest dziś tak pożądana, że nawet amerykański Vogue zwrócił na ten fenomen uwagę. Jej “inność”, kolory, kreatywność projektów to jest to, czego świat mody dziś potrzebuje, pewnego rodzaju “powiewu świeżości”.
Czy Polki i Polacy pasują według Was do mody skandynawskiej? Co najczęściej kupują?
Moda skandynawska jest wręcz wskazana dla Polaków ze względu na nasz typ urody, karnacji, rodzaj sylwetki czy chociażby pogodę i kolory na ulicach. Jako konsument jesteśmy bardzo praktyczni w swoich wyborach, chcemy, aby nasze stylizacje służyły na kilka sezonów i nadawały się na różne okazje. Nonszalanckie garnitury, skórzane elementy garderoby, bufiaste sukienki są ponadczasowe, jednocześnie praktyczne i tworzące “look”. Można powiedzieć, że to specjalizacja marek skandynawskich.
Współpracując ze skandynawskimi markami odkryłyśmy, że są one w naturalny sposób bliższe naszej kulturze pod względem pogody, sylwetki kobiet, karnacji… o wiele bardziej niż inne marki zagraniczne. Ubrania te są stworzone dla kobiety, jej wygody i potrzeb, a nie na odwrót. Taka jest skandynawska filozofia, która świetnie się sprawdza w naszym kraju.
Z jakimi trudnościami mierzycie się przy wprowadzeniu zagranicznych marek do Polski?
Często musimy mierzyć się ze stereotypem postrzegania mody skandynawskiej. To wyobrażenie jest minimalistyczne, kolorystycznie stonowane, dominujące w kroje oversize. Mało kto wie, że moda skandynawska jest bardzo różnorodna, kolorowa, pełna wzorów i sylwetek, kobieca a jednocześnie ponadczasowa. Czasem spotykamy się z brakiem otwartości na spróbowanie czegoś nowego, dotychczas nieznanego. Logo odgrywa istotną rolę. Pod tym względem panuje konserwatyzm.
Mamy jednak wrażenie, że dla sporej części kobiet, ich wybory modowe są uwarunkowane oczekiwaniami środowiska jakie je otacza, rolami jakie powinny spełniać i tym co wypada, a nie swoimi potrzebami.
Udział lokalnej agencji przy wprowadzaniu marki jest niezwykle istotny w przypadku Polski. Jesteśmy dużym krajem, stosunkowo “młodym” jeśli chodzi o obecność zagranicznych marek i mającym swoją specyfikę.
Za swój rewolucyjny pomysł zostałyście nagrodzone w tym roku statuetką Doskonałości Mody Twojego Stylu w kategorii: modne miejsce. Czy tworząc showroom w samym sercu Warszawy miałyście na względzie, że będzie to tak uwielbiane przez stylistów i dziennikarki miejsce ze skandynawskim duchem?
W swoich działaniach przede wszystkim kierujemy się własną estetyką i tym, co intuicyjnie czujemy. Od lokalizacji naszego showroomu, wyboru marek, sposobu ich prezentacji, wystroju wnętrza i oświetlenia. Zawsze zwracamy uwagę na detale takie jak meble, kwiaty, świece zapachowe, albumy modowe, o sztuce czy podróżach. Każdy ten element łączy jedno – jakość. To, co otacza nas zawsze w Kopenhadze. Zależało nam na tym, aby stworzyć miejsce, w którym chcesz po prostu być i jest Ci w nim naturalnie miło.
W MATCH wspieracie obsługę klienta i realizujecie działania marketingowe na terenie Polski. Jak wygląda to w praktyce? Dlaczego udział lokalnej agencji przy wprowadzaniu marki do konkretnego kraju jest tak niezbędny?
Jesteśmy agencją wholesale, pracującą z klientem B2B. Jednak oprócz części sprzedażowej zajmujemy się budowaniem wizerunku marek przez nas reprezentowanych, poprzez działania marketingowe i PR. Aktywnie współpracujemy z influencerami i celebrytami. Uczestniczymy w kopenhaskim tygodniu mody, który jest w tej chwili jednym z najważniejszych wydarzeń modowych w Europie i epicentrum współczesnej mody. Udział lokalnej agencji przy wprowadzaniu marki jest niezwykle istotny w przypadku Polski. Jesteśmy dużym krajem, stosunkowo “młodym” jeśli chodzi o obecność zagranicznych marek i mającym swoją specyfikę. Nie ma drugiego takiego rynku w Europie, do którego można porównać Polskę. Z tego też powodu, potencjał naszego kraju jest często niedostrzegany przez zagranicznych partnerów. W naszej opinii tylko lokalna agencja potrafi promować Polskę na odpowiednim poziomie i sprawić, aby wizerunek i przekaz wprowadzanych marek był spójny, a rozwój organiczny.
Funkcjonowanie jako agencja z modą ze Skandynawii wiąże się na pewno z nieustającą obserwacją trendów. Co będzie modne w tym sezonie, jeśli chodzi o modę nordycką?
Marki skandynawskie jako jedne z niewielu w kategorii “affordable to luxury” są w trendzie, od razu, jak ten trend się pojawia. Przykładem może być trend cargo, maxi spódnice lub denimowy total look, który pojawił się w Skandynawii już ponad rok temu, a w innych markach widzimy go dopiero teraz.
Jesteście stałymi bywalczyniami Kopenhaskiego Tygodnia Mody. Jakie tendencje obserwujecie w stylu ubierania się i byciu Skandynawek, które mogą być czymś wyjątkowym dla mody w ogóle?
Moda skandynawska jest odzwierciedleniem ich stylu życia i bycia. Możemy to łatwo zaobserwować na ulicach Kopenhagi, w codziennym życiu Duńczyków, nie tylko podczas Kopenhaskiego Tygodnia Mody. Luz, brak kompleksów, modowy wygląd, ale wygodnie, kompletna nonszalancja. Tamtejsze stylizacje są z pewnością niewymuszone i niedosłowne. Przykładem, jest chociażby elegancki garnitur z klapkami Havaianas, bo jest ciepło. W zimie z kolei zobaczymy pełną gamę kolorów, bo w ten sposób Duńczycy umilają sobie szare i krótkie zimowe dni. Skandynawowie są odważni w swoich wyborach modowych, nie boją się eksperymentować, próbują i obserwują, jak się w tym czują. Bawią się modą. Również kobieta może wyrażać siebie, bez obawy, jak zostanie oceniona. Pełna wolność.
Na czym zamierzacie się skupić w najbliższych miesiącach i latach działania agencji? Jakie są Wasze plany?
Naszym głównym zadaniem jest promowanie mody skandynawskiej i innych współczesnych marek, które mamy w swoim portfolio, nie tylko tworząc selektywną dystrybucję na terenie Polski, ale również edukując klienta B2B i konsumenta poprzez działania marketingowe. Następnym krokiem jest… to już tajemnica, o której niedługo usłyszycie :)
MATERIAŁ SPONSOROWANY