W ostatnich miesiącach niemiecki producent doskonale wykorzystywał konsumenckie zainteresowanie modelem butów Samba. Jak się okazuje bieżący kwartał nie przyniósł wyhamowania trendu. Adidas nie chce jednak swojego sukcesu uzależnić od popularności sneakersów inspirowanych piłkarskim obuwiem z lat 70. i 80. ubiegłego wieku.
Przeczytaj również: Te firmy nie poradziły sobie na rynku. Największe bankructwa 2024 roku
Adidas: wyniki finansowe napędzane przez Samby
Według Bjorna Guldena, dyrektora generalnego marki Adidas, sprzedaż modeli Samba, Gazelle i Spezial wzrosła na przestrzeni ostatniego roku z kilkuset tysięcy do milionów par miesięcznie. Choć nie są znane szczegółowe dane, oczywistym jest, że trend ten miał odbicie w opublikowanych niedawno wynikach finansowych firmy. Podkreślmy, że ceny wspomnianych butów wahają się od 90 USD do nawet 350 USD w przypadku limitowanych edycji kolaboracyjnych.
Analityczka Bernstein, Aneesha Sherman, szacuje, że w 2024 roku sprzedaż popularnych sneakersów przyniesie marce w 1,61 mld USD, co stanowi około 7 proc. jej całkowitych przychodów. Zauważmy, że w czasie historycznie najlepszych dwunastu miesiącach Adidasa, podmiot ten zarobił 1,8 mld USD dzięki modelowi Yeezy.
Jak Adidas chce uniezależnić wyniki od sukcesu modelu Samba ?
Inwestorzy i analitycy uważnie przyglądają się nadmiernemu uzależnieniu Adidasa od sprzedaży butów. – Przewiduje się, że sprzedaż butów inspirowanych piłkarskimi korkami osiągnie szczyt w tym roku we wszystkich regionach. Oczywiście ten trend nie będzie trwał wiecznie. Ostatecznie to konsument decyduje. Firmy, takie jak Nike czy Adidas, muszą być elastyczne, aby reagować – powiedział zarządzający portfelem walorów Adidasa w Union Investment, Thomas Joe kel.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku Adidas poniósł stratę po raz pierwszy od 30 lat. Doszło do tego po zakończeniu współpracy z amerykańskim raperem Kanye Westem. Co marka planuje zrobić, aby nie sytuacja się nie powtórzyła? Jednym z pomysłów na utrzymanie “mody na Samby” ma być wypuszczanie droższych wersji limitowanych we współpracy z projektantami. – Adidas i Nike próbują podążać za trendem luksusu. Premiumizacją, ekskluzywnością, ograniczeniem podaży. Wszystko po to, by uczynić model bardziej pożądanym, zwiększyć marże i stworzyć efekt prestiżu dla marki – stwierdził Matt Clark, ekspert ds. sprzedaży detalicznej w londyńskiej firmie konsultingowej AlixPartners. Również dyrektor generalny JD Sports podkreślił, że “nowe warianty kultowego modelu pomagają utrzymać zaangażowanie klientów“.
Innym ważnym czynnikiem wpływającym na żywotność trendu jest dostępność produktu na rynku. – Dyrektorzy marki doskonale zdają sobie sprawę, że należy zachować umiar w działaniach, chcąc utrzymać model na topie – dodał Cedzić Lecasble, analityk w Stifel. – Jeśli Adidas wypuściłby w tym roku dziesiątki milionów par Samb to prawdopodobnie by je sprzedał. Jednocześnie doprowadzając do spowolnienia popytu – podsumował.
Więcej o modzie znajdziesz na lamode.info
Zdjęcie główne: mat. prasowy
