W piątek ubiegłego tygodnia przegłosowano ustawę, według której Kalifornia stanie się pierwszym stanem USA, w którym zabroniony będzie handel kosmetykami testowanymi na zwierzętach.
Branża mody i kosmetyczna z każdym dniem staje się bardziej etyczna – akcje aktywistów i marek, takich jak The Body Shop, zaczynają dawać rezultaty. W ubiegłym tygodniu Zgromadzenie Generalne Kalifornii przegłosowało ustawę o zakazie handlu kosmetykami, których składniki są testowane na zwierzętach. Czyni to Kalifornię pierwszym stanem USA, w którym będzie obowiązywać takie obostrzenie.
>>> Przeczytaj również: The Body Shop nawołuje do zaprzestania testów na zwierzętach
Projekt ustawy został stworzony w lutym tego roku. Kalifornijscy senatorowie jednogłośnie zagłosowali za jej przyjęciem w ubiegły piątek. W najbliższym czasie projekt zostanie przedstawiony gubernatorowi Jerry’emu Brownowi. Biorąc pod uwagę jego poparcie dla ruchów broniących praw zwierząt, podpisanie i przyjęcie ustawy jest tylko kwestią czasu.
To rewolucyjny projekt, ponieważ nie skupia się jedynie na testach prowadzonych bezpośrednio przez producenta, ale i podmiotach trzecich, które mogą testować kosmetyki na zlecenie dostawców. Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2020 roku. Firmy mają więc trochę czasu na rozpoczęcie inwestycji w produkcję kosmetyków cruelty-free.
Jesteście ciekawi, które marki testują swoje produkty na zwierzętach? Możecie to sprawdzić na stronie PETA, na której znajduje się aktualizowana lista.