Pomysł wprowadzenia na polski rynek nowej marki obuwniczej zrodził się z przyjaźni, pasji tworzenia i przede wszystkim miłości do pięknych rzeczy. Joanna i Paulina to kobiety odpowiedzialne za projekt loft37. Jedna jest z wykształcenia prawnikiem, druga malarką. Obie mają niepohamowaną dawkę energii, kreatywności, potrzeby ciągłego rozwoju. Buty Loft37 to oryginalność i luksus. Loft37 pokochały gwiazdy i styliści, dzięki czemu produkty marki pojawiają się regularnie we wszystkich magazynach modowych dostępnych na polskim rynku. Loft37 w 2011 roku otrzymało nagrodę Doskonałość Mody Twój Styl. W 2013 roku zostało finalistą konkursu Ernst&Young Przedsiębiorca Roku. Jak one to robią? Opowiedzą nam same właścicielki marki: Joanna Trepka i Paulina Ada Kalińska.
FB: Mogłyby Panie opowiedzieć skąd pomysł na stworzenie marki LOFT37?
Joanna Trepka: Z miłości do butów. (śmiech) Jak wszystkie kobiety uwielbiamy buty. Każda z nas w głowie miała kilka modeli, o których zawsze marzyła. Jednak na próżno szukałyśmy podobnych w sklepach. W którymś momencie stwierdziłyśmy, że fajnie byłoby móc sobie samemu zaprojektować buty. Dlatego postanowiłyśmy stworzyć własną markę, która dawałaby klientkom taką możliwość. W LOFT37 każda kobieta może kupić buty idealnie dopasowane do jej stylu i potrzeb.
FB: Jak ważna jest dla Pań tradycja rzemiosła w tworzeniu poszczególnych kolekcji?
Paulina Ada Kalińska: Bardzo ważna, bo to gwarantuje najwyższą jakość wykonania. Każda para naszych butów robiona jest ręcznie. Ważne jest też dla nas to, że produkujemy je w Polsce. Współpracujemy z zespołem wyspecjalizowanych i doświadczonych szewców, a znalezienie takich w dzisiejszych czasach nie jest łatwe, bo to zanikająca profesja.
FB: Czym w szczególności charakteryzują się Wasze produkty?
JT: Przede wszystkim nasze produkty są bardzo kolorowe. Mają też w sobie to coś, ten „twist”, który sprawia, że są nietuzinkowe. Na bieżąco śledzimy światowe trendy, które odnaleźć można w naszych bieżących kolekcjach. Poza tym w LOFT37 stawiamy na jakość wykonania i komfort chodzenia. Większość modeli same testujemy i wprowadzamy do sprzedaży tylko te, które są wygodne.
FB: Na rynku obuwniczym jest wiele marek. W jaki sposób staracie się z nimi konkurować? Czy w ogóle konkurujecie z nimi?
JT: W sektorze butów personalizowanych jesteśmy bezkonkurencyjne, zarówno w kwestii wzornictwa i kolorystyki, jak i jakości wykonania. Znalazłyśmy swoją niszę, w której zajmujemy silną pozycję. Jeśli ktoś ma wizję swoich wymarzonych butów u nas je zamówi. W LOFT37 klientka wybiera nie tylko model buta, ale także fakturę i kolor skóry, może dobrać dowolne dodatki, a nawet wyhaftować swoje inicjały, imię, czy inny symbol, np. datę ślubu, co robią panny młode, kupując buty na ślub.
FB: Jacy klienci robią u Was zakupy?
PAK: Naszą klientką jest kobieta kochająca buty i modę, która nie ma ściśle określonej metryki. Są to zarówno nastolatki, jak i panie z poważniejszym bagażem doświadczeń życiowych. Nasza najstarsza klientka miała blisko 80 lat. To miłe, że potrafimy zaspokoić gusta tak szerokiej grupy kobiet.
FB: Jakie działania marketingowe są dla Was najistotniejsze?
JT: Mamy bardzo określoną koncepcję marki i konsekwentnie staramy się nią podążać. Sięgamy po przeróżne instrumenty marketingowe. Głównie stawiamy na social media, a podstawowym nośnikiem jest profil na Facebooku, do którego prowadzenia bardzo się przykładamy i zwracamy uwagę na to, jakie emocje wzbudzają nasze posty. Kolejnym istotnym kanałem jest konto na Instagramie, które jest odzwierciedleniem tego kim jesteśmy i jak chcemy pokazywać naszą markę. Bardzo dbamy o nasz wizerunek i skrupulatnie dobieramy towarzystwo w jakim się pokazujemy. Zdajemy sobie sprawę, iż każdy najdrobniejszy element naszej działalności w jakimś stopniu przekłada się na sukces naszej marki.
FB: Czy Polacy są chętni, aby kupować buty przez internet?
PAK: Sklep internetowy prowadzimy od samego początku istnienia marki. W zasadzie zaczynałyśmy od Internetu. Polacy lubią robić zakupy przez Internet i z roku na rok robią to coraz chętniej. Oczywiście początki nie były różowe. Musiałyśmy zbudować wiarygodność marki. Natomiast dziś obserwujemy, iż sprzedaż internetowa systematycznie rośnie.
FB: A czy zakupy w tradycyjny sposób, czyli w sklepach stacjonarnych, nadal przynoszą korzyści, czy raczej widzicie przeniesienie sprzedaży do sieci?
PAK: Na ten moment sklepy stacjonarne są bardzo ważną częścią naszej filozofii. Są gwarancją naszej wiarygodności, a także wizytówką marki. Klienci lubią najpierw przyjść do sklepu stacjonarnego obejrzeć buty, przymierzyć je, czy sprawdzić ich jakość, a dopiero po jakimś czasie w internecie dokonują zakupu. Sklep internetowy na pewno jest kanałem, który generuje niższe koszty stałe, ale nigdy nie zrezygnujemy ze sklepów stacjonarnych.
FB: Jak Panie uważają, czy Polki chętnie podążają za trendami obuwniczymi?
JT: Oczywiście. Polacy śledzą trendy i są z nimi na bieżąco. Interesujące jest to, iż z roku na rok nasze klientki są coraz odważniejsze. Jeszcze kilka lat temu najlepiej sprzedawały się modele w stonowanej kolorystyce. Dziś nie boimy się śmiałych łączeń barw. Lubimy kolorowe akcesoria.
FB: Co jest najbardziej istotne w prowadzeniu Waszej marki?
PAK: Przede wszystkim jest to produkcja, a co się z tym wiąże – całe zaplecze technologiczne. Przez te wszystkie lata, kiedy prowadzimy markę Loft37, świetnie wypracowaliśmy sobie zaplecze produkcyjne i rozpoczęliśmy współpracę ze świetnymi konstruktorami. W jednej kolekcji tworzymy kilkadziesiąt fasonów, więc wszystko musimy mieć zgrane tak, aby wszystkie nasze pomysły były realizowane, a przede wszystkim, aby powstawały na czas. Oprócz wspomnianej produkcji, ważne jest również pozyskiwanie dobrych komponentów czy skór, co zajmuje nam naprawdę wiele czasu. Poza tą strefą produkcyjną bardzo ważna jest komunikacja z klientem, czyli informowanie o nowościach, czy innych akcjach promocyjnych. W tym celu wykorzystujemy social media oraz newslettery, które są dostarczane dwa razy w tygodniu do naszych klientów. Nasi klienci mogą też sprawdzić naszego bloga, którego również bardzo aktywnie prowadzimy.
FB: Dlaczego postanowiłyście wprowadzić markę na rynki zagraniczne?
JT: Zagraniczne rynki same upomniały się o nas, pisząc do nas z propozycjami współpracy. Mamy świetny jakościowo produkt, modne i oryginale wzornictwo, co w 100 proc. spełnia oczekiwania także zagranicznych klientów. Aktualnie buty LOFT37 dostępne są w wielu zagranicznych punktach. W lipcu jedziemy zaprezentować nasze buty, na jednych z największych targów obuwniczych w Europie. Jesteśmy bardzo ciekawe co z tego wyniknie.
FB: Na zakończenie: jaka jest Wasza najnowsza kolekcja na wiosnę/lato?
PAK: W naszej najnowszej kolekcji THINK PINK dominują wygodne, także sportowe fasony i subtelne, dziewczęce kolory. Niekwestionowaną królową barw w tym sezonie jest róż. Oczywiście w najnowszej kolekcji LOFT37 jak zwykle każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Oprócz klasycznych modeli w wiosennej odsłonie pojawiło się kilka zupełnie nowych wzorów. Dla wielbicielek płaskich butów, gotowałyśmy kilkanaście modeli balerinek, mokasynów z fikuśnymi frędzelkami i inspirowanych męskim stylem Oksfordek w pastelowych kolorach. W tym sezonie modne będą też wycięcia, seksownie eksponujące stopę. A ponieważ sportowy styl coraz śmielej wychodzi poza granice boiska, czy sali gimnastycznej, LOFT37 proponuje eleganckie trampki np. w złocie lub srebrze. Nowością są także w 100 proc. personalizowane sneakersy. Zwolenniczki wysokich obcasów również mają w czym wybierać. Nowe w kolekcji są szpilki na 11 cm obcasie w wersji Very Sexy i Baby Wave, a także wyszczuplające nogę botki w wersji z zamkiem na pięcie lub w rockowym klimacie z frędzlami, które można w każdej chwili odpiąć zyskując tym samym zupełnie nowego buta. W chłodniejsze, wiosenne dni przydadzą się także lekkie kozaki Jones w różnych długościach, które nieprzerwanie od kilku sezonów cieszą się ogromną popularnością. A kolory? Pudrowy róż, lilia, fuksja, seledyn, błękit, granat to tylko niektóre z naszych kolorystycznych propozycji. Bo w LOFT37 klientka do dyspozycji ma ponad setkę skór dostępnych z próbnika. U nas niemalże każdy model buta można zamówić w swojej ulubionej odsłonie.
Rozmawiała: Marta Poszepczyńska
