Otrzymanie oferty pracy od wymarzonego pracodawcy to nie łut szczęścia, a efekt przygotowania do tego procesu. Na pytanie o proces rekrutacyjny w CHANEL w Nowym Jorku odpowiadałam wielokrotnie, ale nigdy na tyle szczegółowo, aby móc uskutecznić Wasz proces otrzymania pracy marzeń. Okazuje się, że taktyka może mieć różne zastosowanie: w negocjacjach kontraktu, zdobyciu klienta czy podczas rozmowy z inwestorem. Schemat jest ten sam. Oto kilka wskazówek na upolowanie pracy marzeń.
W sieci nie brakuje poradników typu: jak napisać CV, jak wyglądać na rozmowie rekrutacyjnej, zresztą my też o tym pisaliśmy. Niewiele się jednak mówi o tym, że poszukiwanie pracy i rozmowy rekrutacyjne to proces, który kształtuję dobrego kandydata.
Pierwsze kroki to świadomość swoich potrzeb i możliwości
Zapewne wielu z Was zastanawia się, czy to aby na pewno dobry pomysł na poszukanie sobie nowego zajęcia. Zaczynacie się rozglądać, sprawdzać portale z ofertami pracy, rozmawiacie ze znajomymi – jednym słownie badacie grunt. Większość postanawia pójść za ciosem i wyciąga z szuflady zakurzone CV. Warto zadać sobie wówczas trzy pytania: co chcesz tak naprawdę robić, w jakim otoczeniu czujesz się najlepiej i co możesz zrobić, aby Twoje CV odzwierciedlało osobę, którą jesteś i którą chcesz sprzedać potencjalnemu pracodawcy.
Mój proces poszukiwania pracy trwał mniej więcej pół roku. Najpierw zastanawiałam się od czego zacząć, w końcu do tej pory to praca znajdywała mnie, a nie odwrotnie. Poznawałam rynek, czytałam dziesiątki (jak nie setki) ogłoszeń, poznawałam firmy i z każdym ogłoszeniem byłam bardziej świadoma tego, czego chcę dla siebie. Chodziłam na różne rozmowy kwalifikacyjne i z każdą z nich stawałam się coraz lepsza. Obserwowałam rynek, bacznie słuchałam swoich rozmówców i byłam bliżej pracy marzeń.
Odrób swoją pracę domową
Z każdej kolejnej rozmowy rekrutacyjnej wyciągaj wnioski, poprawiaj CV, bo co branża to inne podejście do kandydata. Tylko odpowiedni research (due diligence) da Ci odpowiedni obraz potencjalnego pracodawcy i wyczucie, jak powinieneś prowadzić siebie w procesie ubiegania się o pracę.
W zdobyciu pracy w CHANEL obejrzałam wszystkie filmy z sekcji „Insight Chanel” na stronie głównej chanel.com, o historii Gabrielle i marki jaką stworzyła. Znalazłam znajomego, który pracował kiedyś dla tej firmy i wykorzystałam ten moment do tego, aby dowiedzieć się o tym, jak wygląda codzienność w biurze, kto tworzy ten brand, jaka jest kultura pracy, płace, oczekiwania wobec pracowników i jakie są możliwości rozwoju.
Czy outfit ma znaczenie?
W sieci znajdziecie setki porad, jak ubrać się na rozmowę o pracę. W branży mody trudno jednak o trafione wskazówki, bo tu liczy się wyczucie smaku oraz firmy, a także ekspresja siebie. To, jak wyglądamy stanowi manifest tego kim jesteśmy. Dostosuj ubranie do firmy, w której będziesz chciał się znaleźć, a to jak wyglądasz wykaże Twoją znajomość estetki firmy. Pamiętaj też o tym, że nie jesteś anonimowy. Rekruter może zajrzeć na Twoje profile społecznościowe i sprawdzić kim jesteś na co dzień.
Idąc na rozmowę kwalifikacyjną do CHANEL intuicyjnie wybrałam czarną sukienkę z wełny przypominającą kreację z kolekcji marki, ale tym samym odzwierciedlającą moją osobowość. Ubiegając się o stanowisko analityka finansowego wiedziałam, że to nie ubrania są najważniejsze, a wiedza o tym co, lub raczej kto, za nimi stoi. Wiedziałam, że biała bluzka i czarna spódnica to nie dla mnie. Chciałam być sobą nawet w tak ważnym momencie jakim jest rozmowa o pracę. Świadczy to o dojrzałości, bo w tej firmie nie ma już miejsca na zabawy w szukanie siebie.
Masz tylko jedną szansę na zrobienie pierwszego wrażenia
Czy musimy Wam przypominać o wyczuciu czasu i niespóźnieniu się na rozmowę kwalifikacyjną? To banalna porada, która zdecydowanie zbyt często się okazuje potrzebna, bo nie bierzemy pod uwagę niespodziewanych okoliczności. Nie przewidzisz korka, wypadku czy oczka w rajstopie. I po co te nerwy w ostatniej chwili? Przyjedź do umówionego miejsca na rozmowę godzinkę wcześniej i wstąp do najbliższej kafejki.
Czy aby na pewno to co mówisz trzyma się kupy?
Każdy z nas ma jakąś historię, którą zapewne moglibyśmy opowiadać długo, ale wybranie tych wątków z Twojego życia, które są adekwatne do pracy o jaką się ubiegasz jest kluczowe. Rekruter zada Ci mnóstwo pytań i bez problemu złapie Cię na niekonsekwencji w wypowiedziach, jeśli się nie przygotujesz lub jeśli nie jesteś gotowy na stanowisko, na które aplikujesz.
Nie sztuką jest zdobycie pierwszej lepszej pracy. Sztuką jest otrzymanie oferty od pracodawcy, u którego od dawna chcieliśmy pracować. Zanim trafiłam na umówione spotkanie do głównej siedziby CHANEL w Nowym Jorku, to wcześniej przećwiczyłam wszystkie możliwe scenariusze. Przeanalizowałam swoją dotychczasową drogę zawodową i wybrałam te wątki, które mogłabym użyć podczas rozmowy. Na przykład to, że znalazłam się w świecie matematyki nie jest przypadkiem (moja mama była główną księgową przez wiele lat). Wiedziałam, że praca, o którą się ubiegam będzie wymagała umiejętności pracy w wieloma osobami z rożnych działów i na różnych stanowiskach. Przygotowałam więc scenariusze sytuacji, w których się znalazłam, które udowodniłyby moje umiejętności. To tylko niektóre z sytuacji, ale warto przećwiczyć swoje CV i opowiedzieć je jako krótką i interesującą historię. Osoba, z którą rozmawiasz widziała już Twoje CV i chętnie usłyszy od Ciebie jak układała się do tej pory Twoja droga zawodowa.
Dziś pracując z młodymi ludźmi zwracam uwagę na ich historię, zainteresowania. Pytam o ostatnio przeczytany news, książkę, odbytą podróż. Odpowiedź „kocham modę, chcę pracować w modzie” nie mówi zupełnie nic o osobie. Pokaż swoją pasję, charyzmę, chęć do działania w skonkretyzowany, spójny sposób. Do czego aspirujesz? Pokaż, że masz plan na siebie i wiesz gdzie chcesz być za 5 lat.
Czy wiesz na jakie stanowisko aplikujesz?
Co wiesz o pracy, o którą się ubiegasz? Czy wiesz co oznaczają te obowiązki wypunktowane w ofercie? Dziś w sieci można znaleźć dosłownie wszystko, skorzystaj z tego i wyedukuj się z dziedziny do której wkraczasz. To ważne z dwóch względów: chcesz wiedzieć, czy aby na pewno ta praca jest dla Ciebie i zapytany na rozmowie o szczegóły związane z danym stanowiskiem wiesz o czym mówi do Ciebie druga strona. Dopasowanie się obu stron jest kluczowe, a zadawane pytania mają na celu wyeliminowanie kandydatów, którzy nie przynależą do organizacji. Każdy chce zatrudnić osobę, która wie, że chce pracować dla danej firmy. Z drugiej strony przedobrzenie też nie jest mile widziane. Nie próbuj się podlizywać swoją wszechwiedzą, bo za chwilkę się okaże, że mógłbyś zastąpić prezesa. Bądź pewny siebie i przygotowany, ale nie arogancki.
Znasz asortyment firmy, dla której chcesz pracować?
Są kreatywne sposoby na wykazanie Twojej wiedzy o firmie. Uwierzcie lub nie, przed ubieganiem się o pracę, niewiele wiedziałam o firmie. Nie śledziłam wybiegów, nie podążałam za światem mody, magazynami. Znałam się na cyferkach, analizie i żyłam w Excelu, ale wiedziałam, że chcę pracować w świecie kreatywnym. Na tydzień przed rozmową specjalnie przyjechałam do Nowego Jorku, do butiku CHANEL, aby przesiąknąć atmosferą świata, do którego wiedziałam, że za chwilę wejdę. Udało mi się nawet porozmawiać z jedną z pań sprzedających kosmetyki. Podpytywałam ją o markę, o pracę dla firmy, o nowinki i hity sprzedażowe. Moja ciekawość i brak oporów przed zadawaniem pytań okazała się strzałem w dziesiątkę bo właśnie to są cechy dobrego analityka. Zapytana o moją znajomość produktów, opowiedziałam o mamie, która kocha Coco Mademoiselle; cioci, która używa tylko Chance Tendre i siostrze, która kocha Nr 5.
Dowiedz się czegoś o osobach, z którymi jesteś umówiony na rozmowę
Przed spotkaniem powinieneś dostać agendę spotkań z osobami, które będą Cię przepytywały. Postaraj się wygooglować te nazwiska. Skoro firma sprawdza Twoją osobę, to czemu nie miałbyś zrobić tego samego? Być może już w tym momencie będziesz mógł połączyć pewne fakty kto jest kim i za co odpowiada. To, że właśnie z nimi rozmawiasz nie jest bez znaczenia. Już na tak wstępnym etapie warto wyczuć, czy aby na pewno pasujesz do tego teamu. Tu LinkedIn przychodzi Ci z pomocą.
Mój proces rekrutacyjny był dwuetapowy. Rozmawiałam z dyrektorem ds. finansów, ds. księgowości i sprzedaży. Sprawdziłam wcześniej kim są, jak długo pracują w firmie, czy awansowali w ostatnim czasie. Świadczyło to o rotacji w firmie i możliwościach rozwoju. Nie chcesz być w firmie, w której utkniesz w miejscu.
Bądź sobą i pokaż kim naprawdę jesteś
Bądź miły, konkretny i nie bój się żartować. Już czekając na rozmowę rozejrzyj się po biurze i zwracaj uwagę na szczegóły. Być może będziesz mógł użyć niektórych z tych spostrzeżeń w rozmowie kwalifikacyjnej. Każdy chce pracować w pozytywnym i miłym środowisku, pozostaw po sobie takie wrażenie.
Wchodząc do biura mojej przyszłej przełożonej zauważyłam, że ma niezwykle zabawny stojak na wizytówki. Skomentowałam to na wejściu, tym samym porzucając sztywny tryb dalszego spotkania. Co więcej rozmowa kwalifikacyjna wbrew pozorom nie jest wcale o Tobie. To przede wszystkim umiejętność słuchania i obserwacji. Zwracałam uwagę na zadawane mi pytania, rozglądałam się po biurze, po pracujących tam ludziach. Wyciągałam wnioski i tak kierowałam rozmową, aby była ona adekwatna do stanowiska, o jakie się ubiegałam. Firma szuka kandydata na konkretne stanowisko, nie bądź obojętny na sygnały z zewnątrz, a potem zadaj takie pytania, które być może pomogą Ci w otrzymaniu pracy marzeń. Nie będą to pytania o płace czy długość urlopu, ale o charakter pracy zespołu, największe wyzwania, z jakimi mierzy się firma i plan rozwoju – bo to także Twój plan.
Nie pal mostów
Obrażanie się na firmę, która Cię nie zatrudniła jest zwyczajnie dziecięce. Co więcej bywa tak, że chociaż nie otrzymałeś oferty na stanowisko, o które się ubiegałeś to rekruter może o Tobie pamiętać przy kolejnym wyborze. Bywa czasem też tak, że osoba, którą próbowano zatrudnić nie przeszła testów, czy nie sprawdziła się podczas okresu próbnego. Może jesteś kolejny na liście, kto wie?
Nie zapomnij podziękować za spotkanie
Na każdym spotkaniu powinieneś poprosić o wizytówkę osoby, z którą rozmawiałeś. Po krótkim czasie (maksimum 3 dni) wyślij grzeczne podziękowanie za ich czas, tym samym dając im znać, że jeśli mają jeszcze jakieś pytania to jesteś do dyspozycji.
Ubieganie się o pracę marzeń to nie wypadkowa zdarzeń, ale skrupulatna praca. Do rozmowy z przedstawicielami CHANEL przygotowywałam się kilka tygodni. Ćwiczyłam pytania i odpowiedzi, symulowałam scenariusze, które mogą się zdarzyć, tym samym próbowałam wyeliminować potencjalne sytuacje, z których nie będę wiedziała jak wybrnąć. Ta taktyka sprawdza się w innych sytuacjach życiowych, chociażby w rozmowach z inwestorami.
Sportowiec nie wygrywa medalu bez treningu, a szczytów gór nie zdobywa się w jeden dzień. Zaplanuj swój bieg po sukces, a nawet nie wiesz ile drzwi Ci się po drodze otworzy. Powodzenia!