Zegarek Seiko nie należy do szczególnie pożądanych czasomierzy, nie jest nawet zaliczany do kolekcjonerskich gadżetów. Podejście się zmienia, jeśli takowa rzecz należała do kogoś ważnego. Mowa o kwarcowym akcesorium Steve’a Jobsa. Na ostatniej aukcji pamiątek po słynnym wizjonerze, Seiko z lat osiemdziesiątych został zlicytowany za bagatela 42500 dolarów. Ta suma wielokrotnie przekroczyła wartość rynkową samego zegarka, ale jest on wyjątkowy z jeszcze innego względu. W 1984 roku to właśnie w tym zegarku Steve Jobs pozował do pierwszych fotografii z komputerem Macintosh.
Licytacja została przeprowadzona przez Heritage Auctions, a Mark Sheff, zarządca domu Steve’a Jobsa, potwierdził autentyczność wystawionych na aukcję przedmiotów.
Autor: Urszula Wiszowata