Karl Lagerfeld, dyrektor artystyczny francuskiego domu mody Chanel, uważa, że inspirację można czerpać zewsząd. Zastrzega, że jest tylko jedna zasada, o której musisz pamiętać: mieć oczy szeroko otwarte. O ważności tego spostrzeżenia przekonałam się na własnej skórze kilka dni temu…
Bezowocnie poszukiwałam tematu do napisania kolejnej publikacji z cyklu Z męskiego punktu widzenia. Oglądałam się za mężczyznami, mijającymi mnie na ulicy i… widziałam ciemność. Czułam, jak czas ucieka przez moje palce.
Zniecierpliwiona, zajrzałam do źródła i w moje ręce trafiło pierwsze, polskie wydanie najsłynniejszego przewodnika po męskim stylu – Esquire. THE BIG BLACK BOOK. Prasówkę uzupełniłam o październikową edycję włoskiego magazynu Vogue dla mężczyzn. Po wnikliwej lekturze, postanowiłam zaskoczyć moich Czytelników i rozwinąć wątek męskich garniturów szytych na miarę. Choć jest to temat stary jak świat, to uważam, że ten „jedyny” uosabiający elegancję zasługuje na więcej uwagi w czasach masowej konsumpcji
i masowego punktu widzenia.
Kompletowanie męskiej garderoby powinniśmy zacząć od budowania solidnego fundamentu – doboru odpowiedniego garnituru do naszej sylwetki. Zakup dobrze skrojonego kompletu (spodnie+marynarka) ma wiele zalet. Potrafi tuszować męskie mankamenty, sprawdzi się w każdej okazji formalnej lub w wersji casualowej (w połączeniu z chinosami/jeansami), a wykonany z najwyższej jakości materiałów (włoskich lub brytyjskich) posłuży na wiele lat użytkowania. Pomimo zmieniających się w zawrotnym tempie trendów i wysokiej ceny usługi indywidualnej, to zakup garnituru szytego na miarę naszych potrzeb jest inwestycją opłacalną i rozłożoną w czasie.
W Polsce jest kilkanaście pracowni krawieckich, które specjalizują się w szyciu konfekcji męskiej według personalnych preferencji.
Do atelier Janusza Bielenia ustawiają się długie kolejki mężczyzn, aby oddać się w ręce mistrza i nosić ubranie z jego nazwiskiem. W stolicy, atelier Zaremba hołduje rodzinnym tradycjom od 1894 roku. Na placu Trzech Krzyży znajduje się punkt, atelier Zabłotny, który fachu uczył się od najlepszych krawców znad Tamizy, w Savile Row.
Do Janusza Wiśniewskiego lub do artystycznej pracowni krawieckiej J. Turbasa zgłaszają się polscy politycy.
Poznań, Kraków lub Szczecin również mają swoich fachowców pierwszoligowego krawiectwa.
Klasyczny garnitur zawsze będzie najlepszym rozwiązaniem niezależnie od sytuacji, wszakże rynek mody musi odpowiadać na potrzeby wszystkich klientów.
Marka Van Thorn serwuje błyskawiczną usługą. W 15 s, skaner 3D dokładnie mierzy męską sylwetkę i w swojej pamięci zapisuje 81 wymiarów klienta. Niestety, na gotowy garnitur należy poczekać od dwóch do czterech tygodni oraz uwzględnić dodatkowe przymiarki w międzyczasie, jeżeli ubranie szyjemy u tradycjonalisty.
Na uwagę zasługuje też nazwisko De La Garza, który tworzy męską kolekcję ready-to-wear i szyje na zamówienie. Jest on wiernym fanem eleganckich rozwiązań uzupełnionych pierwiastkiem awangardy, np.: czarnej marynarki w kwiatowy print. Mówią, że do odważnych (mężczyzn) świat należy.
Wybór odpowiedniego garnituru jest pozornie łatwym zadaniem. Niejednokrotnie jest on naszym narzędziem pracy, a w końcu: jak cię widzą tak cię piszą.
Najbardziej uniwersalną opcją jest wełniany, granatowy, jednorzędowy garnitur, ponieważ nie podlega działaniu trendów i jest łatwy w stylizowaniu. Choć jest to bezpieczna opcja, powoli ustępuje ona miejsca dwurzędowym marynarkom.
Król Francji, Ludwik XIV, utożsamiał się ze Słońcem, natomiast garnitur trzeba na podobnej zasadzie skojarzy z Giorgio Armanim. Włoski mistrz krawiectwa zrewolucjonizował krój marynarki blisko czterdzieści lat temu.
Wąskie klapy marynarki mają swoje 5 minut, jednakże ich retro odpowiednik cieszy się niemalejącym powodzeniem.
Powinniśmy zwrócić uwagę na inne detale, jak np. rozcięcie marynarki – bardziej elegancką wersją są 2 rozcięcia, ponieważ są wygodne (ułatwiają siadanie) i pełnią funkcję estetyczną.
Budowanie własnego stylu wymaga czasu i konsekwencji. Zdarzają się nam modowe wpadki, a wybór dobrze skrojonego garnituru nie może być przypadkowy.
Zanim wybierzesz się do krawca, najpierw dowiedz się, kim jesteś, a potem ubierz się odpowiednio do tego, ponieważ pewność siebie i nienaganna szata nigdy nie wyjdą z mody.
Autor: Alicja Szablewska
