LVMH nie ma dobrego tygodnia. Po spadku sprzedaży, który odbił się negatywnie na wartości akcji grupy na giełdzie, przyszedł czas na kolejną złą wiadomość. Koncern oficjalnie stracił tytuł najcenniejszej firmy we Francji. Wyprzedził go luksusowy rywal – dom mody Hermès. Co ciekawe, kilka lat temu LVMH próbowało go przejąć, ale bez skutku.
Hermès vs. LVMH. Rywalizacja na prestiżowym szczycie
Od dłuższego czasu LVMH – właściciel Hennessy, Tiffany & Co., Louis Vuitton czy Sephory – mógł się chwalić tytułem najcenniejszej firmy na francuskim rynku. Teraz nastąpiło przetasowanie na luksusowym szczycie, będące pokłosiem rozczarowującego sprawozdania finansowego za Q1 2025, które LVMH opublikował we wtorek. Złe wyniki wywołały burzę na giełdzie, doprowadzając do spadku akcji. W ciągu ostatnich dni ich ceny zmalały o ponad 8%.
W efekcie wartość giełdowa LVMH Moët Hennessy Louis Vuitton SE wyniosła 243,33 mld euro. To mniej niż w przypadku Hermès International – konkurencyjnego francuskiego domu mody, którego wartość osiągnęła poziom 243,65 mld euro. Ta niewielka różnica uczyniła z niego najcenniejszą firmę na francuskim rynku. Trwało to jeden dzień, bo LVMH ponownie zanotował wzrost do 247 mld euro, a Hermès wrócił na drugie miejsce.
Nieciekawa sytuacja LVMH
Mimo powrotu na pierwsze miejsce LVMH liczy straty. Jak informowaliśmy wczoraj, największy koncern dóbr luksusowych na świecie zamknął Q1 z 3-procentowym spadkiem sprzedaży, przy czym sam dział mody i dóbr skórzanych stracił aż 5%. Mowa między innymi o marce Dior i Louis Vuitton. To zła wiadomość dla giganta, biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie te dwie gałęzie są odpowiedzialne za 75% zysku operacyjnego LVMH.
Hermès – stabilny wzrost pomimo kryzysu
Co ciekawe, Hermès radzi sobie o wiele lepiej ze słabnącym popytem na dobra luksusowe. Francuski dom mody skupia się na najbogatszych klientach, których stać na zakup towarów premium nawet w obliczu kryzysu gospodarczego. Jednym z głównych czynników jest charakterystyczny dla Hermèsa model biznesowy, skupiający się na ekskluzywności, dystrybucji omnichannel i ograniczonej podaży.
W przeciwieństwie do LVMH, który zamknął 2024 r. ze spadkami, Hermès utrzymuje stabilny wzrost na wszystkich rynkach. Francuski dom mody zwiększył w ubiegłym roku sprzedaż w Japonii o ponad 20%, a w Stanach Zjednoczonych – o 15%. Z kolei na lokalnym rynku odnotował skok o 13%.
Przeczytaj również: Ambitne plany Hermès. Marka spróbuje swoich sił w segmencie haute couture
Zdjęcie główne: Spotlight Launchmetrics