Spadkowy trend przerwany. W lipcu 2024 stopa bezrobocia wzrosła

W poniedziałkowy poranek Główny Urząd Statystyczny poinformował o najnowszym odczycie dotyczącym stopy bezrobocia w Polsce. Tym razem zaprezentowane dane wskazały na wzrost liczby osób pozostających bez pracy. Choć odczyt wciąż pozostaje na historycznie niskim poziomie, to zauważmy, że w lipcu 2024 roku, pierwszy raz od kilku miesięcy, odnotowano jego wzrost. Czy mamy powody do obaw?

Przeczytaj również: Najnowsze dane makroekonomiczne. Poznaliśmy tempo wzrostu cen w Polsce

Stopa bezrobocia w Polsce. I półrocze 2024

Niemal przez całe I półrocze 2024 obserwowaliśmy w Polsce malejącą stopę bezrobocia. Główny Urząd Statystyczny podał, że w styczniu i w lutym znajdowała się ona na tym samym poziomie – 5,4 proc. W marcu spadła o 0,1 punktu procentowego, by w kwietniu obniżyć się do 5,1 proc. Kolejne dwa miesiące były potwierdzeniem trendu z poprzednich miesięcy. Stopa bezrobocia w maju 2024 roku wyniosła w Polsce 5,0 proc., natomiast w czerwcu 4,9 proc.

Według danych zaprezentowanych przez Główny Urząd Statystyczny, na koniec I półrocza 2024 najwyższe bezrobocie w Polsce odnotowano w powiecie szydłowieckim w województwie mazowieckim. Stopa bezrobocia wyniosła tam 22,9 proc. W tym samym okresie najniższym odczytem pochwalić mogły się Katowice z 1-proc. bezrobociem.

Przeczytaj również: Pracuj w branży mody. Sprawdź, które polskie marki rekrutują

Bezrobocie w Polsce. Dane za lipiec 2024

Czy sytuacja na rynku pracy w Polsce uległa pogorszeniu? Jak podał Główny Urząd Statystyczny, w porównaniu do czerwcowego odczytu w lipcu 2024 roku poziom stopy bezrobocia w naszym kraju wzrósł o 0,1 punktu procentowego do poziomu 5,0 proc. W omawianym okresie przybyło również osób poszukujących zatrudnienia. Polski Instytut Ekonomiczny poinformował, że ich liczba urosła miesiąc do miesiąca o 3,2 tys. Wciąż jest jednak o 17 tys. niższa niż w roku ubiegłym. Czy odnotowany wzrost jest niepokojącym symptomem? Eksperci odpowiadają.

Eksperci o bezrobociu w lipcu 2024 roku

Zdaniem ekspertów z Grant Thornton mało prawdopodobnym scenariuszem jest nagły wzrost poziomu bezrobocia w Polsce. Analitycy zauważają, że zapotrzebowanie na pracowników rośnie. Potwierdzają to zarówno dane dotyczące liczby ofert zamieszczanych na portalach internetowych (+4,2 proc. do 297,7 tys. ofert), jak i te dotyczące osób zgłaszających się do urzędów pracy (+6,4 proc.).

Skąd więc odnotowany w lipcu wzrost bezrobocia? Ciężko sprecyzować jeden powód. Wiadomo natomiast, że przyglądając się klasyfikacji działalności spory wpływa na odczyt miały administracja oraz pozostałe usługi. Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego poinformował, że wzrost osób pozostających bez zatrudnienia dotyczył głównie zawodów zdominowanych prze kobiety.

Zdjęcie główne: Pexels