Na to pytanie kilka miesięcy temu odpowiedzi szukał między innymi magazyn “F5” w trendowym raporcie „Nowi Mieszczanie”. [TUTAJ] Jak naprawdę żyją Millenialsi? Jest to temat bardzo na czasie dlatego i my spróbujemy przyjrzeć mu się bliżej.
Mianem Millenialsów opisuje się osoby urodzone w latach 1980 – 2000. Tak więc dużym zainteresowaniem opinii publicznej cieszą się aktualni 15-35 latkowie, którzy w dorosłe życie weszli już w duchu demokracji i wolności. Jedni nazywają ich egoistami, a inni ambitną “młodzieżą”.
Osoby należące do tej grupy interesują się modą, zdrową żywnością, sportem i nowymi technologiami; to oni chodzą na festiwale muzyczne, silent disco i biegają w maratonach. Nie przywiązują już aż tak wielkiej wagi do kierunku wykształcenia; modnie jest być artystą, freelancerem czy innowatorem w biznesie i technologii. Na zdobyciu dyplomu samorozwój Millenialsów zdecydowanie się nie kończy: biorą oni udział w dodatkowych kursach internetowych, oglądają wystąpienia inspirujących osób (na przykład na platformie TEDx), zapisują się na studia podyplomowe, wyjeżdżają na zagraniczne praktyki. Jest to zdecydowanie klasa kreatywna. Kiedy Deloitte w swoim raporcie Mind the gaps. The 2015 Deloitte Millennial survey zapytało 7800 Millenialsów z prawie trzydziestu krajów, czego oczekują oni od pracy, odpowiedzi były inne niż jeszcze kilkanaście lat temu. Młodym osobom zależy nie tylko na rozwoju i zarobkach, ale i zmienianiu społeczeństwa oraz swojego otoczenia na lepsze. Robieniu czegoś, co będzie miało namacalny efekt.
Z drugiej strony Millenialsów cechuje często brak zainteresowania emeryturą, a także sprawami politycznymi, co dla starszych pokoleń jest w pewnym sensie zwykłą ignorancją. Dodatkowo ta grupa osób cechuje się dużą niecierpliwością i chęcią natychmiastowego uzyskania informacji. W pracy może cechować się nielojalnością, ponieważ młodzi ludzie wiedzą, że jeśli nie pasuje im jedno biuro – szybko znajdą posadę w kolejnym. Ogromną różnicą między pokoleniami jest również większa tolerancja młodych osób wobec mniejszości seksualnych, aborcji czy eutanazji.
Jeśli chodzi o czas wolny, to grupa ta spędza go w kawiarniach, klubach i parkach technologicznych. Młode osoby wprowadzają renesans lokalności, czyli promują miejscowe produkty oraz marki. Żywność wolą kupować na małych targach, aniżeli w marketach. Wierzą w rekomendacje blogerek, a mniej w słowa profesjonalnych modelek występujących w reklamach. Używanie zastępuje posiadanie; jeździ się BlaBlaCarem, a na wakacjach mieszka w wynajętym u kogoś dzięki AirBnB pokoju. Bycie zastępuję chęć nabywania. Młodzi ludzie wolą pieniądze na podróż z plecakiem po Indiach, aniżeli nową lodówkę. W modzie styl glamour zastępuje wygoda i sport. Kapitalizm wyzysku ustępuje na rzecz zrównoważonego rozwoju: ogromnej popularności ubrań produkowanych w Polsce i produktów spożywczych z etykietą Fair Trade. Przedmioty typu ready to use z Chin zastępuje się samodzielnie zaprojektowanymi lub ozdobionymi przedmiotami, na przykład własnoręcznie pomalowanymi trampkami. Media internetowe wypierają telewizję i radio.
Opuszczone przestrzenie zostają przez Millenialsów rewitalizowane – mają w nich miejsce koncerty i artystyczne wystawy. Na topie jest również organizacja targów śniadaniowych w parkach. Millenialsi zmieniają całe miasta na ciekawe, kreatywne, dynamiczne. I te zmiany, jak najbardziej pozytywne, wpływają na codzienne życie nas wszystkich.
Autor: Agata Strójwąs