Skandynawski styl w imprezowym wydaniu to ich przepis na sukces. Jeanette Madsen i Thora Valdimars to dwie stylistki i influencerki, których potrzeba uzupełnienia garderoby o wyjściowe perełki doprowadziła do stworzenia jednej z najszybciej rozwijających się duńskich marek. Twórczynie Rotate nie spoczywają jednak na laurach i już za chwilę połączą siły z jedną z najpopularniejszych marek odzieżowych.
Przeczytaj również: Case study GANNI, czyli jak dziś zbudować cool markę. Czego możemy się nauczyć na jej przykładzie?
Plan był prosty – stworzyć imprezową kapsułę, która uzupełni braki w szafie. Dwie stylistki i influencerki, niegdyś dziennikarki – podjęły się tego zadania prawdopodobnie nie spodziewając się, jak potoczą się ich dalsze losy. Swój pomysł rozwinęły pod skrzydłami kolektywu Birger Christensen, we wsparciu CEO Denise Christensen. Na przełomie 2018 i 2019 roku marka z Kopenhagi szturmem podbiła świat mody dzięki seksownym minisukienkom i efektownym wieczorowym kreacjom. Rotate Birger Christensen aktualnie dystrybuowane jest w 40 krajach na całym świecie, znajdując się w czołowych sprzedawców jak Net-a-Porter czy Mytheresa.
Sukienki Rotate podbijają świat mody
Sukces Rotate rozwinął się w ekspresowym tempie. Promocja pierwszej kolekcji nie mogła odbyć się jednak bez wsparcia koleżanek z branży. Jeanette i Theora zdecydowały się podarować debiutanckie projekty zaprzyjaźnionym topowym influencerkom. Gdy Leonie Hannę i Mathilde Gøhler sfotografowały się w pierwszych lookach Rotate, wznieciły tylko zainteresowanie nowopowstałą marką. Skandynawskie projekty nie umknęły również najbardziej luksusowym multibrandów – Rotate przyciągnęło uwagę dyrektorów zakupów z Net-a-porter, Mytheresa i Luisaviaroma, którzy natychmiast wyczuli potencjał w debiutanckich projektach Dunek.
Największy rozkwit Rotate przypisuje się na 2019 rok. Wówczas to marka została uhonorowana tytułami najbardziej pożądanej wg magazynów Forbes i Elle Denmark. Pandemia koronawirusa lekko pokrzyżowała plany rozwoju imprezowej marki, ale już przy znoszeniu restrykcji, były one jak na lekarstwo – idealnie wpisały się w potrzeby szaleństwa i wolności. Jednak i podczas COVID-u marka nie próżnowała, tworząc linię Rotate Sunday, która dostarczała wygodne, ale stylowe, casualowe elementy garderoby.
Rotate wśród najszybciej rosnących skandynawskich marek
Stylowe sukienki z Kopenhagi do dziś podbijają serca, a słupki ich sprzedaży nieustannie rosną. Choć Birger Christensen nie podało do wiadomości dokładnych wyników finansowych Rotate, wiadomo jednak że duecie z siostrzanym brandem Remain w 2022 roku osiągnęły sprzedaż na poziomie 30 milionów dolarów i to dwa lata po debiucie. 2022 to bezprecedensowy czas dla Rotate – skandynawska marka mogła pochwalić się 75 proc. wzrostu rdr, podbijając rynki Europy, USA i Bliskiego Wschodu.
W przeciwieństwie do najpopularniejszych skandynawskich marek od Holzweiler po Stine Goya, największe rynki Rotate znajdują się poza Skandynawią: w Wielkiej Brytanii, we Włoszech, USA, Niemczech i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. „To dlatego, że Dunki nie były i nie są do końca gotowe na pokazanie odrobiny ciała” – tłumaczyły założycielki marki. Jak jednak same wskazują, ich rodzimy rynek ewoluuje, a Dania powoli staje się jednym z kluczowych miejsc zbytu dla Rotate.
Strategią Rotate zawsze było skupienie się na rynkach zagranicznych, gdzie istniało zapotrzebowanie na oferowane przez nie imprezowe sukienki. Już od początku działalności marka wyróżniała się na tle lokalnych brandów, a ich projekty nieco różniły się od zachowawczych skandynawskich standardów.
Rotate jest jedną z najczęściej wypożyczanych marek przez klientów brytyjskiej platformy HURR. Przeciętna sukienka Rotate zapewnia 210 proc. wskaźnika ROI (wyznaczającego nakład zwrotu poniesionego w inwestycję), co już świadczy o dużym sukcesie. Kluczem do jego osiągnięcia okazały się efektowne i odważnych projekty, które doskonale nadają się na wyjątkowe okazje.
Choć Jeanette Madsen i Theora Valdimars nie są z wykształcenia projektantkami, ich aktualne działania skupiają się właśnie na tworzeniu kolekcji. Pozostałą resztę zadań, w tym aktywność w mediach społecznościowych, oddelegowują swojemu zespołowi. Język którym operują projektantki może wydawać się nieco chaotyczny, w porównaniu do spójnych kolekcję innych marek premium. Być może to właśnie ich przepis na sukces. “Nie chcemy tworzy na siłę nic nowego, bazujemy na tym co doskonale znamy i wiemy, że działa” – powiedziały w rozmowie z Vogue Business.
Rotate x H&M – skandynawska współpraca na horyzoncie
Duet Rotate nie stoi w miejscu. Jednym z ostatnich pomysłów było uzupełnienie niszy ślubnej o odważne skandynawskie projekty – tym samym powstało Rotate Wedding skierowane do nowoczesnych panien młodych. Twórczynie marki nieustannie eksperymentują też z kolejnymi kategoriami produktów, takimi jak torby i biżuteria, i jak same zaznaczają – nie boja się porażki „Po prostu ewoluujemy” – podkreślają. Jak widać z powodzeniem, bo na horyzoncie właśnie pojawił się nowy ekscytujący projekt. H&M, szwedzki gigant odzieżowy, ogłosił właśnie współpracę z marką. Dwa popularne skandynawskie brandy połączą swoje siły już wkrótce – kolekcja Rotate x H&M trafi do sprzedaży 28 listopada 2023. Niestety kolekcja nie będzie sprzedawana w Polsce – dystrybucja przewidziana jest tylko na wybrane kraje Europejskie.
Przeczytaj również: Najpopularniejsze marki z drugiej ręki w Szwecji. Raport strony Tradera rozwiewa wątpliwości