noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Dekarbonizacja w modzie: co to?

Dekarbonizacja głośnym tematem w branży. Czy marki modowe podejmą temat wykluczenia produkcji CO2?

REKLAMA
noSlotData

Dekarbonizacja stała się jednym z najbardziej istotnych tematów ostatnich miesięcy w branży modowej. Sprawdzamy, na czym polega i które firmy zaczęły już podejmować kroki, żeby zmniejszyć ślad węglowy i zredukować emisję z zakresu 3 (Scope 3).

Autor: Aleksandra Zawadzka

Ekologia w modzie: dekarbonizacja. Co to?

Zgodnie z danymi ONZ współczesny przemysł modowy odpowiada za 10% globalnej emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Okazuje się, że te liczby przekroczyły już nawet transport lotniczy. Gazy cieplarniane przyczyniają się do ocieplenia klimatu i wpływają na temperaturę na powierzchni ziemi.

Emisje są tak duże, że serwis Carbometrix wyszczególnił trzy najważniejsze obszary, w których należy natychmiastowo dokonać zmian. Są to: produkcja materiałów (40% emisji), przetwarzanie produktów (35%) oraz zużycie (20%). Wśród firm modowych o największej emisji Scope 3 wymienia m.in. Adidas, Burberry, Gap, H&M, Inditex i Nike.

Jedną z bardziej słusznych (i koniecznych) reakcji branży może być dekarbonizacja, czyli w skrócie: zmniejszenie śladu węglowego. Istnieje wiele sposobów, technologii i pomysłów, w których to działanie może odnieść zamierzony skutek i pozwolić przeciwdziałać zmianom klimatu.

Czytaj: Ile można zarobić na sprzedaży swoich ubrań?

Dekarbonizacja w modzie – działania, jakie można podjąć, by zmniejszyć CO2

Jak marki modowe mogą włączyć się do dekarbonizacji branży? Jednym ze sposobów jest używanie bardziej zrównoważonych materiałów. Wśród przykładów “dobrych tkanin” najczęściej wymienia się bawełnę organiczną, konopie oraz poliester z recyklingu (jeśli dany projekt wymaga użycia syntetyków i nie można z nich zrezygnować).

Dużo mówi się też o tak zwanym barwieniu bezwodnym, które stoi w kontrze do tradycyjnego procesu nadawania ubraniom kolorów i nie przyczynia się do zanieczyszczeń wód. Dobrymi kierunkami są również korzystanie z energii odnawialnej (wiatrowej lub słonecznej), optymalizacja sieci transportowych (np. korzystanie z pociągów) i współpraca z dostawcami lokalnymi, a także bardziej wydajne środki transportu, energooszczędne budynki i fabryki, korzystanie z rozwiązań cyfrowych (modelowanie 3D, wirtualne salony), a przede wszystkim edukacja.

Badacze zwracają uwagę, że marki powinny myśleć o całym cyklu życia produktu – od zaprojektowania go tak, by miał niski ślad węglowy, był energooszczędny i nadawał się do recyklingu, po korzystanie z gospodarki o obiegu zamkniętym. Ważna jest też kompensacja emisji dwutlenku węgla, która polega na inwestowaniu w ekologiczne inicjatywy, których środowiskowe działanie zrównoważy grzechy branży modowej. Mogą to być między innymi inicjatywy sadzenia drzew czy rozwój wspomnianej energii odnawialnej.

Marki modowe, które wprowadziły dekarbonizację

Jest jak widać wiele sposobów, które można wykorzystać, by zmniejszyć ślad węglowy. Zgodnie z raportem Remake Fashion Accountability jednak jedynie 19% znanych marek modowych inwestuje w dekarbonizację. Ich zaangażowanie będzie musiało się zwiększyć. Już teraz akcelerator innowacji Fashion For Good szacuje, że do roku 2030 na działania, które zmniejszają szkodliwy wpływ branży modowej, trzeba będzie przeznaczać od 20 do 30 miliardów dolarów.

Z tym tematem najlepiej radzą sobie: 1083 – producent dżinsów z recyklingu, które nadają się do przetworzenia, FAGUO – marka walcząca z globalnym ociepleniem poprzez redukcję CO2 i edukację oraz Patagonia, która stosuje dekarbonizację w produkcji ubrań. To wciąż jednak za mało.

Zobacz też: Jak działają sklepy typu off-price?

Zdjęcie główne: Pexels

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES