Podczas Cyber Week do Zalando dołączyło ponad milion nowych klientów. Co więcej, gigant e-commerce pobił swój ubiegłoroczny rekord. Ale to nie wszystko – platforma startuje właśnie w całej Europie z nowym modelem nazwanym “Connected Retail”.
Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy nazwać Zalando gigantem, dokładnie w tym momencie powinny one zostać rozwiane. Platforma jest najlepszym przykładem na to, że starannie dostosowane działania biznesowe do warunków pandemii koronawirusa mogą przewyższyć wszelkie oczekiwania, nawet najlepszych analityków.
Złoty biznes
„Cyber Week 2020 był kolejnym kamieniem milowym w naszej strategii i pokazał znaczny wzrost udziału programu partnerskiego. Ponieważ stacjonarny handel detaliczny został szczególnie dotknięty restrykcjami w szczycie sezonu, chcieliśmy jak najbardziej pomóc nowym i obecnym partnerom prowadzącym sklepy stacjonarne za pośrednictwem naszego programu Connected Retail. Z niecierpliwością czekamy na dalsze rozszerzenie projektu w 2021 roku” – dodaje.
Udział GMV generowanego w ramach programu partnerskiego, w tym również Connected Retail, wynosił średnio 30%, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z 20% w 2019 roku. Ponad 2300 sklepów stacjonarnych wzięło udział w Cyber Week Zalando za pośrednictwem Connected Retail, natomiast tylko w listopadzie 250 nowych sklepów dołączyło do programu. W Niemczech udział Connected Retail wynosił średnio około 11% GMV.
W godzinach szczytu na platformie składano około 7500 zamówień na minutę. Tegorocznym bestsellerem Cyber Week były legginsy do biegania.
Czy projekt Zalando Connected Retail oznacza początek nowego rozdziału dla lokalnych marek i butików? W końcu Zalando zna właściwie każdy, a mniejsze marki niekoniecznie są rozpoznawane w zasięgu europejskim. Jedno jest pewne, czego Zalando się dotknie, momentalnie zamienia się w złoto. Zatem możemy przypuszczać, że obie strony skorzystają na programie.