Podczas jednej z najważniejszych imprez przemysłu tekstylnego – Texworld USA – dyrektor artystyczny tragów Louis Gérin przedstawił gościom główne kierunki dotyczące trendów, które warto zagłębić przy pracach nad sezonem jesień/zima 2020/2021.
Zapomnijcie o jesiennych beżach i smutnych, zimowych czerniach. Jak przewiduje Gérin przyszły rok będzie rokiem przełomowym. Tym, w którym moda granice między przeszłością a teraźniejszością, światem obecnym, a tym którego jeszcze nie znamy.
Kierunki przyszłości – jesień/zima 2020/2021
Według dyrektora artystycznego targów sezon jesień/zima 2020/2021 będzie kształtowany przez osiem głównych kierunków, z których wszystkie połączą się w cztery trendy. Trendy będą metaforą cywilizacji, która walcząc z przeszłością będzie niosła za sobą przyszłość.
Kierunki, które będą budować trendy sezonu jesień/zima 2020/2021 to wściekłość, spalanie, niestrawność, polichromia, Atlantyda, pozycja, budowanie i ograniczenia. Jakie trendy z nich powstaną?
Apokaliptyczna wizja
To wizja tego jak dzisiejsi ludzie odnajdą się w przyszłości. – tłumaczył Louis Gérin.
Trend ten został opisany jako spotkanie ciepła i zimna lub matowego i błyszczącego. Ma być metaforą naszych emocji na kilka minut przed apokaliptycznym wybuchem lub kilka chwil po nim.
Kolory mają podkreślać różnorodność tego trendu. Odcienie niebieskiego – kolory określane jako Lazurowy Fragment, Lodowaty Horyzont i Wodne Odbicie kontrastują z czerwieniami Marsjańskiej Gliny i Gorącego Żaru.
Mocne kontrasty kolorystyczne będą podbijane strukturą tkanin. Odblaskowymi powierzchniami, falistymi paskami i wytłoczeniami.
Historyczna pogoń za naturą
Większość ludzi mieszka dzisiaj w miastach, ale miasta izolują nas od natury. Musimy więc połączyć je ze sobą – ale nie odtwarzać błędów przeszłości. – stwierdził w swoim wystąpieniu dyrektor artystyczny targów.
Temat ten jest budowany wokół teorii, że „wszystko powraca”. Przeszłość i teraźniejszość wchodzą w interakcje, dzięki czemu nie powtarzamy błędów przeszłości, bo o nich pamiętamy.
Kolory pogoni za naturą to odcienie brązu, takie jak Pustynny Oddech, Mineralny Plask i Terra Cotta, zieleni (Roślinny Przepych i Zielony Ślad) oraz odrobina różu. Na tkaninach pojawią się perforacje, motyw jodełki, nasycenie kwiatów i geometrycznych kwadratów w trójwymiarze.
Olśniewający wybuch
Czyli trend, który stawia na eksplozję barw, by sprawić „żeby wszystko stało się piękniejsze” jak tłumaczył Louis Gérin.
W tym trendzie dominować będą zielenie – takie jak zieleń Sztucznych Liści, Żelowego Porostu czy Zielonej Plasteliny. Pojawią się także słonecznikowe żółcie, a także niebieski ultrafiolet i szkarłatna czerwień.
Na tkaninach zobaczymy holograficzne nadruki, metaliczne wzory, patchworki i orgiami.
Wydaje się, że [ten trend] nie ma większego sensu, ale nie szukamy w nim sensu. Po prostu pozwalamy oczom zauroczyć się pięknem – stwierdził dyrektor artystyczny targów.
Astralny taniec
Trend, który reprezentuje pragnienie lepszego, piękniejszego jutra.
Mamy całą tę technologię [i] wiedzę. Nauczyliśmy się z przeszłości [i] chcemy projektować przyszłość – tak trend ten opisywał Gérin.
Jeżeli chodzi o kolory – pojawiają się skrajności. Od czerni i szarości, takich jak Asfalt Księżycowy i Miejski Pył, aż po jasne róże – Światło Zmierzchu czy Niebieską Pitaję. W temacie tkanin powracają struktury – wytłoczenia w kształcie plastra miodu, kolce i fale. Materiały będą szorstkie, jakby wykonane ze sznurka.
Jesień/zima 2020/2021 – wróżenie z fusów?
Trzeba przyznać, że zaprezentowane trendy i ich opisy brzmią dość metaforycznie. Jak tłumaczy dyrektor artystyczny targów:
Na świecie jest wielu wizjonerów; każda osoba musi je [trendy] zinterpretować na swój własny sposób.
A więc do dzieła!