Kobiecy organizm jest bardzo złożony, rządzony hormonami, pracuje cyklicznie, lecz nie zawsze regularnie czy prawidłowo. Nieregularne, bolesne miesiączki to jedna z najpowszechniejszych kobiecych dolegliwości. Niestety, niejedyna. Inne problemy żeńskiej populacji to także zespół napięcia przedmiesiączkowego, infekcje intymne, nietrzymanie moczu. Zmienność, ból i podatność na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych wpisują się w kobiecość, której fenomenem jest połączenie wielkiej siły i wrażliwości.
1. Zespół napięcia przedmiesiączkowego
Im bliżej miesiączki, tym gorzej. Zespół napięcia przedmiesiączkowego, nazywany w skrócie PMS (ang. premenstrual syndrome), przynosi drażliwość, rozchwianie emocjonalne, nieuzasadniony gniew, płaczliwość, problemy z koncentracją i zapamiętywaniem, zmęczenie, spadek wydajności pracy – wymieniać można bez końca. A przecież napięcie przedmiesiączkowe to nie tylko objawy ze strony układu nerwowego, lecz także dolegliwości somatyczne, jak uwrażliwienie na dotyk, ból, obrzęk piersi, wzdęcia brzucha, bóle głowy. Szacuje się, że PMS dotyczy aż 60% kobiet w wieku 30-40 lat. U części z nich te kobiece dolegliwości utrzymują się przez całą drugą fazę cyklu. U innych pojawiają się na kilka dni przed miesiączką. Czy PMS to choroba? Głosy naukowców są podzielone, natomiast z kobiecego punktu widzenia może to być choroba naprawdę trudna do zniesienia.
2. Bolesne miesiączki
Bóle miesiączkowe dotyczą prawie każdej kobiety w wieku rozrodczym. Dolegliwości związane z menstruacją przybierają różną postać – od delikatnego pobolewania podbrzusza do bardzo silnego bólu brzucha promieniującego w stronę krzyża i ud, bólu, który dosłownie zwala z nóg. Takie dolegliwości bywają przyczyną utraty przytomności, omdlenia. Co więcej, dotyczą wyłącznie narządów rodnych. Tkliwość pachwin, bóle mięśni, migreny to częste objawy pierwszych dni nowego cyklu. To wynik działania prostaglandyn, których wysoki poziom jest typowy dla menstruacji. Zmiany hormonalne w tym czasie mogą wywoływać również nudności i biegunki. Wraz z miesiączką niekiedy pojawiają się problemy z refleksem i koncentracją. Wiadomo też, że w ,,te dni” osłabiona jest odporność. Najtrudniej jest w pierwszej dobie krwawienia – wówczas dolegliwości sięgają ekstremum. Z każdym kolejnym dniem jest trochę lepiej, aczkolwiek dyskomfort może utrzymywać się jeszcze jakiś czas. Mówi się, że bóle miesiączkowe ,,odczarowuje’’ poród i choć tak się zdarza, nie jest to regułą. Od pierwotnych bólów miesiączkowych, czyli takich, które wracają co miesiąc przez dwa, trzy lata od menarche i są typową dolegliwością okresu dojrzewania, należy odróżnić bóle wtórne, których źródło jest pochodzenia organicznego. To dolegliwości pojawiające się w dowolnym momencie bez względu na wiek czy pracę układu endokrynnego. Są ważnym sygnałem organizmu, świadczą o toczącym się stanie zapalnym, obecności torbieli, polipów, guzów, a także bywają objawem endometriozy.
3. Nieregularne cykle
Przeciętny cykl menstruacyjny trwa 28 dni, rozpoczyna je czterodniowy okres krwawienia, przed którym około dwa tygodnie wcześniej pojawiła się owulacja. Choć cykl miesięczny powinien być regularny, nie zawsze taki jest. Rządzony przez układ nerwowy i hormonalny, łatwo ulega zaburzeniom. Stres, dieta, wysiłek fizyczny, przeziębienie, zmęczenie to tylko kilka czynników, przez które miesiączka spóźnia się, trwa dłużej lub krócej. Nieregularne cykle zawsze są powodem do niepokoju. Świadczą o tym, że owulacja przebiega nieprawidłowo i mogą być przyczyną nieudanych prób zajścia w ciążę.
4. Nieprzyjemny zapach z pochwy
Nieprzyjemny zapach z pochwy ma związek z zaburzeniami jej mikroflory bakteryjnej. W zależności od charakteru woni, podobnie jak barwy i konsystencji wydzieliny, można określić, do jakich patologicznych zmian doszło. Na przykład rybi zapach z pochwy często jest objawem waginozy, czyli zapalenia o podłożu bakteryjnym. Jeśli do tego pojawiają się szarawe upławy, problemy z oddawaniem moczu i objawy sugerujące zbliżające się przeziębienie, bardzo prawdopodobne, że doszło do wspomnianej infekcji bakteryjnej. Jak pozbyć się nieprzyjemnego zapachu z pochwy i innych dolegliwości związanych z tą chorobą? Do tego potrzebny jest antybiotyk, więc konieczna jest wizyta u ginekologa. Poza tym przydadzą się niesteroidowe leki przeciwzapalne i środki do higieny intymnej, które wspomogą leczenie i przywrócenie właściwej biocenozy pochwy. Takich produktów jest sporo, ponieważ infekcje intymne są bardzo powszechną kobiecą dolegliwością.
5. Świąd pochwy
Oprócz nieprzyjemnego zapachu z pochwy do częstych kobiecych dolegliwości należy także świąd i pieczenie okolic intymnych. Swędzenie zwykle jest objawem infekcji intymnej, aczkolwiek może świadczyć równie dobrze o podrażnieniu, wynikającym ze stosowania drażniących skórę detergentów lub noszenia zbyt ciasnej bielizny. Ponadto świąd pochwy pojawia się pod wpływem zmiany pH i bywa symptomem reakcji alergicznej. To też objaw występujący w przebiegu niektórych chorób ogólnoustrojowych, jak cukrzyca.
6. Upławy
Upławy są częstym objawem infekcji intymnych. Nieprawidłowo wyglądająca wydzielina może występować razem z innymi symptomami zakażenia grzybiczego, wirusowego czy bakteryjnego i być źródłem nieprzyjemnego zapachu z pochwy. Białe serowate upławy są objawem kandydozy, żółto-zielone pojawiają się przy rzęsistkowicy, ale mogą świadczyć także o obecności nadżerki. Szarobiałe upławy, wywołujące rybi zapach pochwy wskazują, jak już wspomniano, na waginozę. Wymienione wyżej schorzenia nie należą do rzadkości w praktyce klinicznej. Układ rozrodczy, jak i moczowy, ze względu na budowę i pełnione funkcje, jest narażony na działanie różnego rodzaju szkodliwych czynników, przynoszących kobiece dolegliwości, w tym również upławy.
7. Nietrzymanie moczu
Problem nietrzymania moczu dotyczy znacznie częściej kobiet niż mężczyzn. Borykają się z nim panie w różnym wieku – młode mamy, których mięśnie dna miednicy nie pracują prawidłowo, obciążone ciążą i porodem, kobiety w okresie przekwitania, przechodzące burzliwe zmiany hormonalne, również seniorki, u których zachodzą procesy fizjologiczne osłabiające struktury układu moczowego. W opinii Światowej Organizacji Zdrowia nietrzymanie moczu (nazywane inkontynencją) dotyczy nawet co trzeciej kobiety. To dolegliwość niezwykle krępująca, a przez to trudna do wyleczenia. Choć jest to możliwe, w wielu przypadkach nie ma na to szansy, ponieważ pacjentki paraliżuje poczucie wstydu. Nietrzymanie moczu występuje pod trzema postaciami. Najczęstszą jest wysiłkowe nietrzymanie moczu, które pojawia się u ogromnej liczby ciężarnych i położnic. Można je pokonać z pomocą fizjoterapii, dużą zmianę przynoszą regularnie wykonywane ćwiczenia mięśni Kegla. Leczenie farmakologiczne wprowadza się, gdy dolegliwość jest nasilona lub występuje inkontynencja z parciem na pęcherz, jak i mieszana. Terapia nie zawsze kończy się pełnym sukcesem, w każdym razie może znacząco poprawić komfort życia i pozwolić normalnie funkcjonować.
Artykuł we współpracy z partnerem