Marc Jacobs jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej zdolnych amerykańskich projektantów. Mawia: “Znajduję piękno w rzeczach, które są dziwne i niedoskonałe. One są dużo bardziej interesujące”. Z chęcią przełamuje schematy, a jego projekty noszą największe gwiazdy. Czym się wyróżnia?
1. Miłość do mody zaszczepiła w nim babcia
Marc Jacobs urodził się 9 kwietnia 1963 roku w Nowym Jorku i dorastał na zamożnym i artystycznym Upper West Side. Nie miał lekko, ponieważ jego matka cierpiała na chorobę psychiczną, a ojciec zmarł, gdy Marc miał zaledwie 7 lat. Wychowywała go babcia i to ona zaszczepiła w nim miłość do mody. Nauczyła go m.in. robić na drutach, co w późniejszym czasie zaprocentowało. Podczas studiów w Parsons School of Design w Nowym Jorku, Jacobs zaprojektował i sprzedał swoją pierwszą kolekcję wykonanych na drutach obszernych swetrów w grochy.
>>> Przeczytaj również: Gdzie się uczyć mody na świecie?
2. Był najmłodszym projektantem wyróżnionym przez CFDA
Pierwszą pracę dyrektora kreatywnego Marc Jacobs dostał w firmie odzieżowej Perry Ellis. Był najmłodszą osobą, która zajmowała tak znaczące stanowisko na Siódmej Alei. Ulica ta znajdowała się w sercu nowojorskiej dzielnicy mody, a praca tam była bardzo prestiżowa. Co ciekawe, pierwszego dnia Jacobs został pomylony z kurierem.
Projektant bardzo szybko został doceniony. W 1987 roku (w wieku 24 lat) został najmłodszym projektantem nominowanym do najbardziej prestiżowej nagrody w branży mody, czyli The Council of Fashion Designers of America (CFDA). Był także najmłodszym laureatem tej nagrody w kategorii “Nowe twarze w modzie”.
3. Wyrzucono go z pracy
Pewnie dla wielu osób pocieszający (biorąc pod uwagę jego późniejszy sukces) będzie fakt, że Marc Jacobs z pierwszej pracy… został wyrzucony! Otóż będąc w Perry Ellis projektant stworzył swoją niesławną kolekcję grunge. Zaprezentował pozornie niedbały look z flanelowymi koszulami i butami wojskowymi. Następnie wysłał próbki do Kurta Cobaina i Courtney Love, którzy je spalili. Ostatecznie wprowadzenie stylu Nirvany na wybiegi kosztowało go posadę, ale zyskało uwielbienie publiczności i prasy. Wówczas designer zdobył renomę “proroka”, który potrafi przepowiadać modę przyszłości.
4. To on przywrócił Louis Vuitton na szczyt
Po głośnym zwolnieniu z pracy, francuski holding LVMH zwrócił się do amerykańskiego projektanta z prośbą o ożywienie 100-letniej marki Louis Vuitton. Po 18. miesiącach negocjacji, Marc Jacobs w 1997 roku został dyrektorem kreatywnym brandu. Pełnił to stanowisko przez kolejnych 16 lat. Dokonał cudu, ponieważ w ciągu 10 lat sprzedaż marki wzrosła czterokrotnie. Jak tego dokonał? Otóż przeniósł słynny monogram na dżinsy czy kurtki i tchnął nowe życie w Speedy (kultową torbę podróżną LV będącą znakiem rozpoznawczym firmy) oraz w inne modele toreb tej marki. Nawiązywał również liczne współprace z wybitnymi artystami m.in. Stephenem Sprouse, Takashim Murakami oraz Richardem Prince’m, ale także reżyserami filmowymi.
Moim pragnieniem nigdy nie było zrewolucjonizowanie mody i tworzenie projektów, które mogłyby znaleźć się w muzeum. Chcę tworzyć takie ubrania, które mają określony styl, ale są używane. Chcę, aby ludzie cieszyli się z rzeczy, które zrobiłem
– mówił Marc Jacobs.
5. Jego pierwszą klientką była gwiazda kina
Marc Jacobs założył własną markę w latach 80., a pierwszy butik otworzył na Mercer Street w Soho w 1997 roku. Jego pierwszą klientką była wówczas aktorka Julia Roberts. W kolejnych latach skupiał się na Louis Vuitton, ale kiedy w 2013 roku odszedł z paryskiego domu mody, ponownie całkowicie poświęcił się własnej firmie. Cały czas uwielbia prowokować. W każdej kolekcji stara się pokazywać coś zaskakującego, łącząc elementy inspirowane haute couture i kulturą ulicy oraz mody z przeszłości i współczesnych czasów.
6. Chętnie przełamuje schematy
W 2010 roku Marc Jacobs znalazł się na liście 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie magazynu “TIME”. W 2011 roku z kolei został pierwszym projektantem mody, który znalazł się w jednym z odcinków serialu “South Park”. Został odwzorowany w jednym odcinku, występując jako lalka o nazwie “Muscle Man Marc”. Potem wystąpił jeszcze w dwóch filmach. W 2012 roku zagrał w dramacie “Rozłączeni”, a w 2016 pojawił się w komedii “Zoolander 2”.
Co jeszcze o nim wiadomo? Otóż jest wielkim miłośnikiem tatuaży, a jego ulubionym tatuażystą jest Scott Campbell. Nie ma oporów przed noszeniem spódnic, sukienek czy butów na obcasie. Uważa, że wszystkie elementy garderoby mogą być zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet, co chętnie prezentuje w swoich mediach społecznościowych.
