Weronika Lipka tworzy wyjątkowe, oryginalne, unikalne ubrania dla kobiet delikatnych, wrażliwych, niezwykłych – prawdziwych artystek w każdej sferze życia. Dla kobiet, które cenią sobie nowoczesny design, proste, a jednocześnie efektowne formy, perfekcyjne kroje i piękne, wyszukane tkaniny.
Wszystkie projekty powstają, aby inspirować, dzielić się twórczą pasją, odkrywać nieznane dotąd oblicza mody i dawać pełen komfort w każdym calu.
Jakość czy ilość?
Zdecydowanie jakość. Zawsze staram się wszystko robić na 100%, wydaje mi się, że zajmowanie się czymś połowicznie nie ma sensu, bo wtedy nigdy nie osiągnie się perfekcji.
Szklanka jest do połowy pełna czy pusta?
Oczywiście do połowy pełna, znajduje się w niej wszystko, co do tej pory udało nam się dokonać i drugie tyle miejsca na wszystko, co będzie działo się dalej.
Piękno czy umysł?
Piękno to stan umysłu.
Leader czy follower?
Ani jedno, ani drugie. Żeby stać się leaderem muszę się jeszcze wiele nauczyć, a być followerem nigdy nie zamierzam – wydaje mi się to bardzo smutne.
Co Cię inspiruje, nakręca?
Inspiruje mnie człowiek – emocje, które rysują jego wygląd, dzięki którym staje się pięknym obrazem.
Co lubisz, a czego unikasz?
Lubię prostotę, minimalizm, nowoczesne formy i kolor, unikam pstrokacizny, banału i powielania schematów.
Twój ulubiony projekt to…
Wszystkie do tej pory zrealizowane projekty są moimi ulubionymi – zostały wyłonione podczas bardzo krytycznej selekcji.
Jak wygląda Twój dzień?
Nie jestem raczej rannym ptaszkiem, zaczynam swój dzień najwcześniej o dziesiątej, a wypełniam go głównie rozmowami z niesamowitymi ludźmi, z którymi mam przyjemność pracować, poszukiwaniami pięknych materiałów, wizytami w szwalni, znajduje się też miejsce na stresy związane z rozwojem marki i szczyptę sztuki. Nieustannie staram się tworzyć coś nowego, a najlepszą porą do tego jest noc – wraz z zachodem słońca uwalnia się umysł.
Najważniejsza wartość w życiu to…
Piękno – jego wielowymiarowość i ulotność. Zawsze pragnęłam wziąć udział w czymś pięknym. Gdy byłam dzieckiem, siadałam na parapecie w oknie i wyobrażałam sobie, że jestem ptakiem, latającym w koronach drzew.
Kolekcje Weroniki Lipki znajdziecie na platformie
