Burberry pod rządami Chritophera Baileya jako dyrektora kreatywnego oraz generalnego i mając Carol Fairweather za dyrektora finansowego przeżywa swój prawdziwy renesans. Tradycja marki sięgająca dwa wieki wstecz po dziś dzień przynosi znaczące zyski z produktów, które zostały zaprojektowane na początku interesu.
Motorem napędowym dla Burberry okazują się być tradycyjne trencze razem z kaszmirowymi szalami w dobrze wszystkim znaną kratę. Ponadczasowość standardowych produktów pozwoli otrzymać za ubiegły rok przychód w wysokości 2,5 miliarda funtów, zaś zysk netto szacuje się na 150 milionów. W przyszłym roku liczba ta ma się powiększyć przez większą sprzedaż okryć.
Przeczytaj również: Burberry Acoustic. Genialna strategia marketingowa
Sprzedaż detaliczna tutaj również poszybowała, a wynik ten zbliżony jest do marki Hermes – dwucyfrowy skok procentowy na kraje Zachodu i mniej niż dziesięć procent we wschodniej części globu. Ostatnie inwestycje Burberry były skierowane na otworzenie salonów flagowych w Los Angeles i Tokio, zaś w mieście aniołów oraz Szanghaju zorganizowano specjalne wydarzenie z okazji dziedzictwa marki.
Brytyjska chluba jaką jest Burberry ma zamiar dalej inwestować w cyfrowe usługi, w tym analizę danych. Christopher Bailey w oświadczeniu firmy dodał, że bierze pod uwagę niepewność na rynkach dlatego razem ze swoimi partnerami zamierza dalej dynamicznie zarządzać działalnością.
autor: Rafał Cała