Piotrek Pańszczyk, współzałożyciel i dyrektor kreatywny Area, żegna się z nowojorską marką po 10 latach. Obok Beckett Fogg stanie teraz projektant Nicholas Aburn.
Zmiany w nowojorskiej marce
Piotrek Pańszczyk poinformował kilka dni temu o rozstaniu z marką Area, którą założył w 2014 roku z Beckett Fogg. Po raz pierwszy spotkali się w Parsons School of Design, uważanej za jedną z najlepszych uczelni modowych na świecie. To właśnie tam, w Nowym Jorku, zrodziła się współpraca, której efekty szybko zwróciły uwagę krytyków i gwiazd. Projekty Pańszczyka i Fogg nosiły między innymi SZA, Katy Perry, Taylor Swift, Venus Williams czy Irina Shayk. Pisały o nich „Vogue” czy „Harper’s Bazaar”, a brand regularnie pojawiał się na Fashion Weekach. Wcześniej Pańszczyk był związany z marką Chloé.
Teraz brand czekają zmiany. Krótko po odejściu Pańszczyka ogłoszono jego następcę. Jest nim amerykański projektant Nicholas Aburn. Jak przekonuje współzałożyciela marki Area, Beckett Fogg:
„Jego wizja rozwoju Arei wzmocni markę i wprowadzi nas w nowy, ekscytujący rozdział”
A co dalej z byłym dyrektorem kreatywnym? Pańszczyk nie zdradził jeszcze swoich dalszych planów zawodowych.
Przeczytaj też: Robert Kupisz przejmuje kontrolę nad marką QПШ
Nicholas Aburn – kim jest następca Pańszczyka?
Nicholas Aburn ma na koncie współprace z takimi markami jak Alexander Wang czy Tom Ford. Nowy dyrektor kreatywny Arei zdobywał ponad 12-letnie doświadczenie w branży na stanowisku projektanta odzieży damskiej czy Senior Couture Designera. Od 2022 roku był związany zawodowo z Balenciagą, a teraz powraca do Stanów Zjednoczonych, gotowy do pracy u boku Fogg.
O marce Area
Marka Area powstała w 2014 roku. Początkowo określano ją jako „najlepiej strzeżony sekret Nowego Jorku”. Zaczynała jako niszowy brand, oferujący awangardowe projekty i stopniowo zdobywała rozpoznawalność i renomę na całym świecie. Dziś Area jest nie tylko stałym bywalcem Fashion Weeków – projekty nowojorskiej marki pojawiają się również na czerwonych dywanach oraz okładkach czasopism, np. portugalskiego „Vogue’a”.