Od Redakcji
Definicja dobrego samopoczucia… z własnym PESEL-em, imieniem, nazwiskiem i adresem. Wymarzona, wywalczona, wypracowana. Spokojna i bezpieczna.
Taka, która udanie wykorzystana sprawia, że najzwyczajniej w świecie chce się nam żyć. Tak od ściany do ściany. Chce się walczyć o każdy dzień i każdą dobrze, “mądrze” i we własnym rytmie spędzoną chwilę. Definicja poprzedzona niezliczoną ilością prób i błędów… Tu nie ma nieomylnych. Skonstruowana z niepotrzebnych łez, uśmiechów, których nie potrafi się i, co chyba ważniejsze, nie chce zapomnieć. Zachowań i słów, których słodycz albo gorycz latami jeszcze rozkłada się na czynniki pierwsze. Od nowa i od nowa. Definicja dobrego samopoczucia… nasz emocjonalny kod, którego poznanie warte jest wielkiego wysiłku, bo prowadzi nas do dobrego i wartościowego dnia codziennego. I właśnie takich dni realizowanych w zgodzie z samym sobą i definicją dobrego samopoczucia w 2016 roku wraz z całą redakcją PANI wszystkim bardzo życzę.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Małgorzata Domagalik