Od redakcji
Kiedy ostatni raz pomyślała Pani o niebieskich migdałach? Kiedy swoim marzeniom nadała wymiar absolutnej beztroski? Kiedy zobaczyła Pani wokół siebie świat w zniewalającym kolorze blue? Kiedy?
Czy było to całkiem niedawno, wtedy gdy zanurzyła Pani srebrną łyżeczkę w waniliowych lodach, przyglądała się truskawce w pełnym słońcu, widziała swoje usta w kawałku potłuczonego lustra? A może wczoraj, kiedy nieoczekiwanie usłyszała Pani, że jest dla kogoś ważna i że ten ktoś lubi sposób, w jaki Pani się śmieje? Kiedy ostatni raz myślała Pani o niebieskich migdałach?
Kiedy nie wstydziła się, że jej myśli są bardzo niepoważne i niezwiązane żadnym przyrzeczeniem, żadnym zobowiązaniem na dalszą drogę życia? Żadnym “tak” i żadnym “na zawsze”. Czy to było wczoraj, gdy akurat zanurzyła Pani stopy w lodowatej wodzie “niedostępnego” dla innych jeziora? Czy gdy patrząc prosto w oczy nieba, poczuła Pani, że w tym właśnie momencie nic już nie musi? Nie musi udawać, nie musi godzić się na to, na co godzić się Pani tak naprawdę nigdy nie chciała. I że nie musi nadawać sensu temu, co już dawno dla Pani sensu nie miało.
Co zostało? Pani marzenia do spełnienia,Pani pełne znaczeń i ukrytych tropów słowa i jeszcze ten ktoś, kto lubi sposób, w jaki odgarnia Pani włosy z czoła? Co Pani zostało? Jedyne w swoim rodzaju życie i Pani w nim, no i niebieskie migdały.
Małgosia Bela
Wrażliwa, inteligentna i pełna dziewczęcego wdzięku ikona światowej mody.
Mistrz i Małgorzata
Nigdy nie byłem piosenkarzem, za przeproszeniem – mówi w rozmowie z Małgorzata Domagalik Zbigniew Wodecki.
Najnowszy numer w sprzedaży od 22 lipca.