Jak się okazuje numerem jeden wśród złodziei nie są ani perfumy, ani drogie kremy. Najchętniej wynoszonym produktem, lekko ujmując, są elektryczne pilniki do stóp marki Scholl.
Jak wynika z danych zebranych w ponad dwóch tysiącach sklepów na terenie Niemiec, to właśnie ten mały, poręczny gadżet wart około 40 euro najczęściej znika z półek. Innymi często znikającymi z półek Rossmanna rzeczami są: golarki, kosmetyki, nakładki na szczoteczki do zębów i żywność dla dzieci. Dane opublikowały m.in. “Huffington Post Deutschland”, „Die Welt” i “Focus.de”. Nie o takiej reklamie marzyła marka Scholl.
W Polsce sieć Rossmann liczy sobie ponad 1,1 tysiąca sklepów. Ciekawe co najczęściej znika z półek w Rossmannie w naszym kraju?
Autor: Urszula Wiszowata