Rynek dóbr luksusowych nieustająco się rozwija, a jego klient staje się coraz bardziej wymagający i pewny tego, czego chce. Sytuacja ta ma swoje odzwierciedlenie również w branży modowej, dlatego domy mody starają się znaleźć sposób na to, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów.
Zaczęło się od Burberry, które w zeszłym roku ogłosiło, że do końca 2016 zamierza połączyć trzy dotychczas istniejące linie marki – Prorsum, London oraz Brit – w jedną, funkcjonującą pod wspólnym szyldem Burberry (pisaliśmy o tym tutaj). Tym śladem podąża teraz również Gucci, który ogłosił, że od przyszłego roku Alessandro Michele – dyrektor kreatywny marki – będzie w każdym sezonie prezentował jedną kolekcję, łączącą projekty damskie i męskie.
Tego typu zmiany mają na celu uproszczenie funkcjonowania marek pod kątem biznesowym oraz odpowiedzenie na potrzeby klienta poprzez ułatwienie całego procesu zakupów. Choć tego typu strategia wydaje się być odpowiednia do aktualnych czasów, ciężko stwierdzić czy przejmą ją wszystkie luksusowe marki, zważywszy na fakt, że w wielu z nich za projekty damskie i męskie odpowiadają zupełnie inne osoby.
Autor: Kasia Michalik