Chanel pisze nowy rozdział w historii swoich legendarnych perfum. Twarzą kultowego zapachu została francuska aktorka Marion Cotillard, która zabiera widzów w romantyczną i roztańczoną podróż na Księżyc.
Zapach stworzony przez samą Coco Chanel w 1921 r. odkrywa swoje nowe oblicze. Do kampanii kultowego zapachu zaproszono nową ambasadorkę Chanel – Marion Cotillard. Tym samym francuska aktorka dołączyła do prestiżowego grona gwiazd, które na przestrzeni czasów reklamowały Chanel N°5 – Marilyn Monroe, Catherine Deneuve czy Nicole Kidman.
W minutowym klipie francuska aktorka przemierza uliczki Paryża, by tuż za moment odbyć magiczną, romantyczną i pełną metafor podróż na Księżyc w ramionach swojego partnera. Księżyc jest tu czymś więcej niż tylko tłem – jest postacią samą w sobie w tym nowym rozdziale nr 5. Związane z kobiecością ciało niebieskie, symbolizuje odnowę. Z kolei piosenka „Team” od Lorde, w interpretacji Marion Cotillard, jest odą do współczesnej miłości, gdzie dwoje ludzi mówi jednym głosem.
Nowa kampania to hołd dla historii N°5, a jednocześnie wyjątkowy przekaz piękna pod postacią radości i równości. Kobieta i mężczyzna tanecznym krokiem wspierają się i uwodzą nawzajem. Ich wspólna podróż na Księżyc podkreśla, że zapach Chanel N°5 został stworzony dla kobiety, która dąży do spełnienia swoich marzeń. To właśnie siła tego legendarnego zapachu.
Zawsze fascynował mnie Dom CHANEL. To coś, o czym zawsze marzyłam. Trudno jest opisać marzenie, które się spełnia. Dom ma dar zadziwiania, a więc dar wzbudzania w nas zdumienia i podziwu – tak współpracę z Chanel opisuje sama Marion Cotillard.
Oglądając najnowszą kampanię Chanel N°5, warto zwrócić szczególną uwagę na kreację Cotillard. Ponadczasowy styl sukni zaprojektowanej i noszonej przez Gabrielle Chanel, zinterpretowała na nowo obecna dyrektor artystyczna marki, Virginie Viard.
Autorem tego magicznego obrazu jest Johan Renck. Ten szwedzki reżyser ma na swoim koncie nie tylko setki reklam czy teledysków, ale i przede wszystkim twórcą wielokrotnie nagradzanego serialu „Czarnobyl”.