noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Luksusowe marki. Zdjęcie przedstawia sylwetkę kobiety na ulicy, w kremowym total looku – dzianinowej sukience i płaszczu z futrem. Na pierwszym planie: czarna torebka pikowana Chanel.

Luksus vs. inflacja. Produkty premium stały się za drogie?

REKLAMA
noSlotData

Czy luksusowe marki stały się za drogie? Rosnące ceny nie ominęły również brandów premium, które przekroczyły próg nieakceptowalny dla wielu klientów. W efekcie producenci stracili jedną z ważniejszych grup konsumentów. Teraz chcieliby ich odzyskać.

Straty w 2024 na rynku dóbr luksusowych

Wygląda na to, że 2024 nie był dobrym rokiem dla rynku dóbr luksusowych. Jak skomentował dla CNN Aaron Cheris z Bain & Company, wzrost cen o 20% w stosunku do 2021 kosztował marki premium około 50 milionów klientów w ciągu zaledwie 3 lat. W efekcie producenci stanęli przed koniecznością podjęcia konkretnych działań. Jedną z kluczowych zmian ma być przyciągnięcie tzw. aspirujących klientów dóbr luksusowych. To termin określający konsumentów, którzy rocznie kupują przynajmniej jeden produkt premium oraz wydają na modę od 3 do 10 tysięcy dolarów.

Zdaniem Cherisa luksusowe marki przesadziły z ekskluzywnością i podwyższaniem cen, które już i tak na starcie były wysokie.

„Nie można robić tego w tak skrajnym stopniu, że odcina się swoją bazę klientów” – cytuje Cherisa CNN.

Luksusowe marki widzą nadzieję w aspirujących klientach

Mniej zamożnych konsumentów dotknęła inflacja. To w efekcie wymusiło na nich zmiany w stylu życia, np. ograniczenie zakupów luksusowych marek. Nie pomaga do tego ryzyko ewentualnego zwolnienia, w obliczu którego klienci oszczędzają pieniądze, które kiedyś przeznaczyliby na modowe wydatki. Mimo to nadal są ważną częścią bazy klientów firm premium, głównie ze względu na wydatki rzędu 274 miliardów dolarów rocznie.

W efekcie marki przyciągają aspirujących klientów dóbr luksusowych tańszymi przedmiotami, dostępnymi w interesującym ich budżecie. To produkty w cenie 400-1000 dolarów, wśród których pojawiają się wyroby skórzane oraz paski, okulary czy perfumy

Według Joëlle Grunberg z McKinsey luksusowe marki powinny skupić się na dwóch grupach aspirujących klientów. Pierwsza z nich to konsumenci, którzy regularnie wracają po tańsze produkty, mimo że nigdy nie kupią np. torebki za 5 tysięcy dolarów. Z kolei do drugiej należą młodzi profesjonaliści, którzy nawet przy wzroście siły nabywczej pozostaną lojalni marce.

Przeczytaj też: Wyniki sprzedaży Hermès nie pozostawiają wątpliwości

Polscy klienci stawiają na luksus z drugiej ręki

Zgodnie z raportem Vinted, o którym pisaliśmy tutaj, luksusowe marki mają się w Polsce całkiem dobrze, ale głównie w wersji z drugiej ręki. Wśród rodaków królują używane produkty takich brandów jak Gucci, Louis Vuitton i Max Mara. To dobry dowód na to, że konsumenci nadal są zainteresowani luksusem, jednak już w innej formie. Obecnie liczy się możliwość zaoszczędzenia pieniędzy i ekologii. Dzięki temu dawanie drugiego życia wartościowym przedmiotom może w kolejnych latach zyskiwać na popularności.

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Tagi
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES