Iga Chojnicka to pasjonatka komunikacji oraz specjalistka z zakresu PR&ePR. W 2012 roku ukończyła ona Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dwa lata później założyła agencję PR Blame Us. Wśród jej klientów znajdziemy zarówno największych polskich projektantów, jak i znane na całym świecie brandy.
Twoja droga zawodowa zaczęła się od …
Wolontariatu na Fashion Weeku w Łodzi. Przy okazji jednej z edycji zostałam asystentką i opiekunem Diane Pernet podczas jej pobytu na polskim Tygodniu Mody. Diane to jedna z tych enigmatycznych, niedostępnych i ekscentrycznych figur w świecie mody. Po tym wydarzeniu dostałam propozycję stażu, który skończył się zatrudnieniem na stanowisku Public Relation Specialist w FashionTV. Wspominam tę pracę jako niezwykle intensywną oraz wymagającą wszechstronnych umiejętności, w ramach której współrealizowałam zlecenia takie jak produkcja dwóch odcinków trzeciej edycji Top Model w Indiach. Było to ogromne wyzwanie oraz niezapomniana przygoda.
Przeczytaj również: K(B)ariery: Berenika Czarnota „Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak dużo czasu i precyzji wymaga zaprojektowanie swetra”
Najlepszy i najgorszy moment w Twojej karierze to …
Zdecydowanie założenie własnej agencji PRowej to najlepszy moment w mojej karierze. Przyznam, że tych pięknych momentów miałam jednak wiele. Jednym z nich z pewnością był pokaz Sweet Dreams Macieja Zienia w 2017 roku, który zarazem był jego powrotem do branży. Podjęłam się wyzwania wypozycjonowania na nowo marki Macieja. Nasza współpraca okazała się wielkim sukcesem. Do tej pory pamiętam confetti i łzy radości przy zamykającej pokaz piosence The Neverending. Moim zdaniem najpiękniejszym momentom towarzyszą prawdziwe emocje, ludzkie historie i współpraca, która daje nam więcej niż zawodowe doświadczenie.
Najgorsze momenty to zawsze takie, w których zmienia się krajobraz medialny. Te sytuacje wymagają dostosowania się i szybkiej reakcji. Warto jednak dodać, że to również najbardziej fascynujące momenty! To one zmuszają nas do szybkiego poznania nowych rozwiązań i wdrożenia ich w strategie z dnia na dzień.
Czego o Twojej pracy nie wiedzą inni ?
Prowadzenie własnej działalności to multitasking, zmuszający nas do posiadania dużych pokładów elastyczności. Bardzo ważny jest zespół i umiejętność pracy z ludźmi. Bez teamu niczego nie byłabym w stanie osiągnąć. Branża modowo-urodowa, oprócz spektakularnych wydarzeń, jak pokazy mody czy inne eventy, to duża odpowiedzialność. Moje decyzje oraz rekomendacje dla klientów muszą mieć przełożenie biznesowe. Sektory fashion i beauty to twarde biznesy. Liczy się Excel. Ważne jest podejście indywidualne. Inaczej pracuje z projektantami, inaczej z międzynarodowymi markami sieciowymi, a inaczej z klientami fintechowymi.
Co byłoby dla Ciebie zawodowym spełnieniem marzeń ?
Wykorzystanie umiejętności biznesowych i PR-owych w budowaniu brandu, który będzie uosobieniem moich wartości oraz spełnieniem estetycznym jako marki międzynarodowej. Zdradzę, że jestem w procesie realizacji tego marzenia… :)
Cechy, które powinna mieć osoba, która chciałaby podążać Twoją drogą to …
Z pewnością będą to wytrwałość, elastyczność, zmysł biznesowy, wyczucie rynku, kreatywność, umiejętność pracy w zespole, odpowiedzialność i intuicja.
Przeczytaj również: K(B)ariery: Marcell Pustul “Uczucie, że zbudowałem coś trwałego i wartościowego, co przynosi radość i inspirację innym, jest dla mnie największą nagrodą”
Kim byś była, gdyby nie to co robisz teraz …
Uwielbiam swoją pracę. Jest doskonale dopasowana do moich umiejętności i mojej osobowości. Spełniam się w niej kreatywnie, strategicznie, a także biznesowo. Wieloletnie doświadczenie w branży dało mi już możliwość wyjścia poza prowadzenie i zarządzanie moją agencją PR Blame Us. Posiadam udziały w firmie Ree Fashion, której misją jest eliminacja nadprodukcji w branży modowej. Jest to platforma sprzedażowa skupiająca się na promowaniu zakupu odzieży z drugiego obiegu w duchu Scandi Style. To jeden z projektów, w który jestem aktualnie zaangażowana. Poza tym bardzo lubię projektowanie wnętrz. Obecnie jestem na półmetku wykańczania swojego mieszkania na warszawskich filtrach. Na pewno pracowałabym w branży kreatywnej i posiadałabym swoją działalność gospodarczą.
Zdjęcie główne: mat. prasowy (autor Maciej Nowak)
