Burberry pokazuje, jak zastosowanie strategii opartej na wszystkim-co-cyfrowe, przyczynia się do wzrostu sprzedaży produktów pomimo Brexitu i pandemii.
W trzecim kwartale 2020 roku sprzedaż produktów Burberry w pełnej cenie wzrosła o 50%, a w samych Chinach co najmniej podwoiła się! Marka made in England umiejętnie wykorzystała najnowsze technologie, by umożliwić swoim wiernym klientom zakup odzieży oraz akcesoriów podczas lockdownów. Postawiono na Live Chaty, Wirtualnych Doradców oraz Wirtualne Eventy, czy pop-upy z lokalnymi „atrakcjami”.
Dobry marketing popłaca
Chociaż ogólne wyniki sprzedaży były niższe niż w porównywalnych okresach 2019 roku, Burberry zyskało wielu nowych klientów, zwłaszcza tych (naj)młodszych. Pokolenie Z jest w stanie zapłacić pełną cenę za skórzane akcesoria bądź charakterystyczne dla marki płaszcze. Burberry przyciągnęło także uwagę konsumentów świąteczną kampanią z udziałem piłkarza i działacza społecznego Marcusa Rashforda, zaś w Chinach dzięki kapsułowej kolekcji Lunar New Year, nawiązującej do filmu A New Awakening napędziło tylko sprzedaż. Do dobrych wyników Burberry na rynku azjatyckim przyczyniło się też bez wątpienia otwarcie końcem lipca 2020 roku pierwszego w pełni interaktywnego butiku marki w Shenzhen (Chiny).
Największe wzrosty sprzedaży produktów Burberry notowane są w Chinach. Całkiem dobrze radzi sobie także Korea Południowa, podczas gdy Japonia nadal odczuwa ograniczony ruch spowodowany Covid-19 i powiązanym z nim zamknięciem 19 sklepów. W całym regionie Burberry odnotowało już 11 proc. wzrost sprzedaży przy zachowaniu polityki cenowej.
Europejski dylemat Burberry
Tymczasem w Europie sprzedaż produktów brytyjskiej marki spada, przede wszystkim ze względu na Brexit i wprowadzone cła oraz znaczne (prawie całkowite) ograniczenie turystyki w związku z nową odmianą koronawirusa. Burberry zanotowało bowiem prawie 40% spadek sprzedaży w Europie w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie. Liczby są jednak bardziej optymistyczne niż w marcu, gdy wybuchła pandemia, powodująca globalny chaos. Europa pozostaje zatem regionem rzucającym największe wyzwanie brandowi, w czym nie pomaga Brexit. Burberry twierdzi, że analizuje szczegóły umowy o handlu i współpracy między UE a Wielką Brytanią.
„Na podstawie naszej wstępnej analizy, spodziewamy się niewielkiego wzrostu kosztów przestrzegania przepisów w handlu granicznym, a także pewnych dodatkowych ”, stwierdza w oświadczeniu handlowym za trzeci kwartał Burberry. Firma dodaje, że chociaż zakończenie programu zwrotu podatku VAT turystom spoza UE nie wpłynęłoby na jej działalność w bieżącym roku, zmniejszyłoby to atrakcyjność Wielkiej Brytanii jako luksusowego miejsca zakupów w przyszłości. „Szukamy sposobów na złagodzenie wpływu tego zjawiska na powrót turystów do Europy kontynentalnej ”, dodaje marka.