Prezesi Pumy mają powody do zadowolenia – pierwsza połowa roku dla firmy okazuje się być bardzo korzystna. W okresie styczeń – czerwiec 2016 sprzedaż wzrosła o 10% i chociaż wysoki dolar niekorzystnie wpłynął na marżę to zysk firmy uplasował się na poziomie +27.6 % i wyniósł 27.4 miliona euro.
Najsilniejszymi rynkami zbytu dla Pumy nadal są Europa, Bliski Wschód i Azja, gdzie sprzedaż rośnie w dwucyfrowym tempie (14%).
Zauważamy, że nasze produkty coraz częściej i coraz szybciej wyprzedają się, co jest oznaką tego, że klienci znowu są zainteresowani naszą marką – powiedział prezes firmy, Bjørn Gulden, w oświadczeniu. Sprzedaż zwiększyła się podczas dwóch ważnych wydarzeń sportowych, czyli Euro 2016 i Copa America. Nie bez echa odbiła się również kolaboracja marki z Rihanną i Kylie Jenner. Strategia Pumy Future is female zaczyna się opłacać.
Współpraca z kobietami nad produktami stworzonymi właśnie dla nich dobrze wpływa na markę – powiedział Gulden. Buty zaprojektowane przez Rihannę wyprzedały się na pniu.
Przemyślana strategia Pumy, nowe inicjatywy i kolaboracje dobrze wpływają również na relacje z dystrybutorami odzieży sportowej. Sklepy znowu uwierzyły w markę.
Całkiem niedawno Puma ogłosiła nową inicjatywę, a mianowicie wsparcie New York City Ballet. Efekty tej umowy poznamy już w październiku.
Autor: Urszula Wiszowata