Po Times Square w Nowym Jorku, Via Del Corso w Rzymie, czy Queen Victoria Building w Sydney i The Venitian w Las Vegas przyszedł czas na Koreę.
Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, jeszcze w tym roku Inglot może zaistnieć na prężnym rynku koreańskim. Umowa, którą niedawno zawarła UE z Koreą Południową otwiera drzwi do tego azjatyckiego kraju wielu europejskim biznesom. Inglot już negocjuje otwarcie tam swojego salonu, licząc, że uda się to zrobić do końca roku. „GW” dowiedziała się, że eksport odpowiada już za 85 proc. zysków firmy z Przemyśla.
Inglot jest już obecny w 80 krajach świata, łącznie w ponad 600 sklepach.
Autor: Urszula Wiszowata