Dla wielu marek odzieżowych segmentu premium mijający rok okazał się niekorzystny. Spowolnienie gospodarcze w Chinach, cięcie kosztów oraz zwiększenie asortymentu produktów ze średniej półki, miały wpływ na fatalną koniunkturę rynkową. Segment odzieży oraz dodatków, który jest wart 278 miliardów dolarów, wzrósł zaledwie o 1 punkt procentowy w porównaniu do roku ubiegłego. Prognozy na 2016 rok są bardziej optymistyczne i planowany jest wzrost na poziomie 4 proc., jednakże szacowany wynik jest o połowę mniejszy aniżeli średnia z ostatnich pięciu lat.
Dla bieżącej sytuacji należy upatrywać kilku powodów. Hugo Boss lub Mulberry niechętnie korzystają z taktyk pomagających pozycjonowanie się w Internecie. Jak uważa kierownik ds. badań rynku dóbr luksusowych Euromonitor, Fflur Roberts: Kupowanie w internecie to są nie tylko kliknięcia w konkretny sweterek. Zakupy internetowe powinny znaczyć coś więcej niż tylko umieszczenie produktu w koszyku. I musimy się z nim zgodzić, ponieważ brytyjska marka Burberry zrezygnowała z publikowania drukowanych reklam w magazynach fashion. Ich najnowsza wiosenno-letnia kampania na sezon 2016 będzie dostępna na platformach social media.
Dla przykładu sytuacja rynkowa zmusiła francuską markę Louis Vuitton do zamknięcia kilku swoich butików lub pomniejszenia ich wielkości. Co to oznacza? Marka musi zredukować koszty i zainwestować środki w takie działania jak odnowienie wnętrz istniejących już butików, udoskonalić serwis obsługi lub lepiej zarządzać zatowarowaniem magazynowym.
Marki muszą być krok przed klientem i inwestować w nowoczesne rozwiązania i kreatywne kolaboracje. W dzisiejszym świecie ważną rolę odgrywa świat technologii. Przykładem jest smartwatch od Tag Heuera uzupełniony skórzanym paskiem Hermèsa. Następnie marka Levis proponuje model spodni z wbudowanym ekranem dotykowym. Przyszłość zapowiada się oryginalnie, a co nas czeka w niedalekim czasie, w 2016 roku? Dowiemy się wkrótce.
Autor: Alicja Szablewska