Londyńska platforma online z modą luksusową, która obchodzi właśnie swoje 10-lecie, dokonała pierwszej publicznej oferty na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Farfetch jest pionierem we wprowadzaniu marek luksusowych na rynek cyfrowy, a swoją działalność na bieżąco stara się dostosować do zmian zachodzących w sieci. Platforma zgromadziła dotychczas w swojej bazie około tysiąca wysokiej klasy marek. Obsługiwany model bazuje na opłatach, nie posiadając własnych zapasów, za wyjątkiem dwóch sklepów zlokalizowanych w Londynie. Raporty z 31 grudnia 2017 ujawniły, że firma zgromadziła niemal milion aktywnych konsumentów.
Dotychczas nie ujawniono liczby sprzedawanych akcji ani przewidywanej ceny emisyjnej. Mówi się, że firma dąży do wyceny sięgającej 6 miliardów dolarów.
Pierwsze wiersze dokumentu złożonego na nowojorskiej giełdzie przez firmę rozpoczyna stwierdzenie, iż Farfetch istnieje z miłości do mody.
GMV, czyli całkowita wartość wszystkich transakcji wykonanych poprzez serwis, w roku finansowym 2017 wyniósła 909 milionów dolarów (dla porównania wartość GMV Amazona szacowana jest na około 200 miliardów dolarów). Firma w ubiegłym roku osiągnęła przychody wysokości 386 milionów dolarów.
Co istotne, firma nie jest aktualnie rentowna – straty szacowane są na 68 milionów dolarów w pierwszej połowie tego roku, podczas gdy w analogicznym okresie 2017 roku wyniosły 29 milionów dolarów.
Farfetch najwidoczniej ma nadzieję skorzystać na trwającym aktualnie popycie na produkty luksusowe powołując się na dane z firmy Bain, która twierdzi, że światowy rynek dóbr luksusowych osobistych wzrośnie z 307 miliardów dolarów w 2017 roku do 446 miliardów dolarów do 2025 roku.