Kiedy Calvin Klein zaprezentował najnowszą kampanię reklamową na wiosnę 2016 przez głowę niejednego z nas przeszła myśl: posunięto się chyba za daleko.
Nawet prowokacja powinna mieć swoje granice. Kampania mocno nasycona seksualnością wzbudziła zainteresowanie samego National Center on Sexual Exploitation (NCOSE).

Szczególną uwagę zaabsorbowała fotografia młodej dziewczyny, która pozuje do zdjęcia w rozkroku. Według NCOSE zdjęcia z wiosennej kampanii, wykonane przez fotografkę Harley Weir, mocno nadwyrężają ogólnie przyjęte normy społeczne i dają przyzwolenie na molestowanie seksualne.
Dawn Hawkins, dyrektor National Center on Sexual Exploitation, oznajmiła w oświadczeniu, że to z czym zmagają się służby specjalne na co dzień, czyli zwalczanie przestępstw na tle seksualnym, stało się czymś absolutnie dopuszczalnym dla marki Calvina Kleina.
Robienie takich zdjęć jest karane w wielu stanach Ameryki. Kampania obraża i poniża kobiety. Domagamy się nie tylko usunięcia erotycznego zdjęcia z obiegu, ale zawieszenia całej kampanii – czytamy w oświadczeniu.
A Wy co sądzicie o prowokacyjnej sesji zdjęciowej?
Autor: Urszula Wiszowata