Firma Avon wstrzymała swoją kampanię kosmetyków antycellulitowych, która wywołała burzę w Internecie. Marka została oskarżona o niszczenie pewności siebie kobiet. Dlaczego?
Avon w ramach kampanii przygotował serię reklam promujących krem Smooth Moves Naked Proof. Krem ma służyć jako środek zwalczający cellulit. Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie podpis znajdujący się na jednej z fotografii. Na zdjęciu widać śmiejącą się modelkę, a napis brzmi: „Dołeczki są urocze na twarzy, nie na udach”.
Zdjęcie skomentowała amerykańska aktorka oraz aktywistka, Jameela Jamil. Na swoim koncie na Twitterze oskarżyła markę kosmetyczną o zawstydzanie kobiet, poprzez demonizowanie rzeczy, które są naturalne. Cellulit przedstawiany jest przez Avon jako defekt. Prawda jest taka, że posiada go 80-90% kobiet.
https://twitter.com/jameelajamil/status/1086671811796848641
Przestańcie zawstydzać kobiety z powodu wieku, wagi i cellulitu. To są nieuniknione, zupełnie normalne rzeczy – czytamy w poście aktorki, który w cztery dni udostępniono ponad 13 tysięcy razy.
Ostatecznie Avon przeprosiło za swoją niefortunną wpadkę.
Pragniemy Państwa poinformować, że pilnie pracujemy nad usunięciem tego przekazu z naszych materiałów marketingowych. Podejmujemy działania w tym kierunku. Kochamy naszą społeczność kobiet – skomentowała firma.
We hear you and we apologize. We messed up on our Smooth Moves Naked Proof messaging. We want to let you know that we are working diligently to remove this messaging from our marketing materials moving forward. We're on it. We love our community of women. pic.twitter.com/lUyK3EyfAy
— Avon USA (@AvonInsider) January 20, 2019
Jak zapewnia nas Avon na swojej stronie internetowej, ich wizją jest być firmą, która najlepiej rozumie i zaspokaja potrzeby kobiet na całym świecie w zakresie produktu, obsługi, jak również samorealizacji. A co Wy myślicie o tej aferze? Zapraszamy do komentowania sprawy.