Anja Rubik nie tylko angażuje się w sprawy społeczne związane z edukacją seksualną w Polsce, ale jest także zaangażowana w dokonywanie znaczących zmian środowiskowych w branży mody. Razem z organizacją non-profit Parley for the Oceans i “PORTER”, modelka udała się na Malediwy, by odkryć ogromny wpływ, jaki zanieczyszczenia tamtejszych wód mają na środowisko. Stara się edukować marki, w jaki sposób mogą wykorzystywać ekoinnowacje i co mogą robić, aby uratować morza i oceany.
Próbujemy podkreślić piękno naszych oceanów oraz zaprosić do współpracy branżę mody, w szczególności marki luksusowe. Minęliśmy już punkt zwiększania świadomości. Teraz nadszedł czas na rozwiązania, które można skalować w szybki sposób – o projekcie powiedziała Rubik.
Za każdym problemem środowiskowym stoi wadliwy system gospodarczy. Spożycie mięsa i spalanie paliw kopalnych wpływają na zmianę klimatu, a plastik szkodzi życiu morskiemu i zdrowiu ludzkiemu. Płacimy wysoką cenę. Płacimy za naszą przyszłość – przyznał z kolei Cyrill Gutsch, założyciel Parley, który Anję Rubik poznał na konferencji w 2016 roku.
>>> Przeczytaj również: CSR: Od czego zacząć przygodę z odpowiedzialną modą?
Parley opiera się na strategii AIR, która oznacza: avoid, intercept, redesign. Organizacja pracuje nad przechwytywaniem plastikowych odpadów z wysp, plaż, otwartego morza. Po zgromadzeniu śmieci, przy pomocy artystów, projektantów, ale też naukowców i inwestorów, przekształcane są w innowacyjne materiały, i w końcu – produkty.
Anja była głodna wiedzy. Co ciekawe, nie wyszła od razu z opinią czy planem działania. Najpierw chciała się dowiedzieć więcej, nauczyć czegoś. Dopiero później wróciła do mnie i powiedziała: okej, zróbmy coś z tym – współpracę z modelką wspominał Gutsch.
Za zdjęcia odpowiedzialny był natomiast uznany w branży fotograf – Mario Sorrenti. Efekty zobaczycie poniżej.