Burberry idzie w ślady swoich francuskich kolegów, takich jak Chanel czy Cartier i również zamierza zharmonizować swoje ceny. Carol Fairweather na stanowisku dyrektora finansowego podczas ostatniej telekonferencji poinformowała, że ceny marki zostaną obniżone oraz podwyższone w zależności od kontynentu.
Burberry Group plc nie ma jednak podstaw do obaw. Co prawda, w Chinach został odnotowany spadek sprzedaży, wynoszący mniej niż 10%, ale w krajach europejskich i Stanach Zjednoczonych zauważono dwucyfrowy wzrost. Duże znaczenie mają tutaj takie państwa jak: Francja, Wielka Brytania czy Włochy, które napędzają popyt na produkty marki, a co za tym idzie pozytywnie wpływają na finanse firmy.
Sprzedaż w Hong Kongu wyniosła 10%, z czego 80% klientów stanowią sami turyści. Spowodowane jest to ostatnimi prodemokratycznymi protestami, jakie miały miejsce na Dalekim Wschodzie. Przychody z samych sklepów stacjonarnych to podwyższenie statystyk o 13% na dzień 31 marca 2015 r., zaś akcje Burberry na początku tego miesiąca podniosły się o 0,34%, do 1,789 funta.
Autor: Rafał Cała