noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Czy to już koniec “Interview Magazine”?

REKLAMA
noSlotData

Jeden z najbardziej rozpoznawanych tytułów z pogranicza mody i sztuki znika z rynku. „Dziecko” Warhola, opiniotwórczy “Interview Magazine”, dla którego tworzyli najlepsi, znalazł się na skraju bankructwa, a dodatkowo w samym centrum afery seksualnej. Czy ma szanse stanąć na nogi? 

Kawał historii…

“Interview Magazine” na amerykańskim rynku pojawił się w 1969 roku jako swego rodzaju eksperyment, odskocznia dla ekscentrycznego artysty Andy’ego Warhola. Jednak szybko okazało się, że magazyn – wsparty znanym nazwiskiem – jest świetną maszynką do robienia pieniędzy, co Warhol zauważył i wykorzystał.

Biznesowy majstersztyk

Do współpracy przy tworzeniu “Interview Magazine” artysta zapraszał początkujących fotografów i stylistki, dla których publikacja w czasopiśmie była wystarczającą zapłatą. Na okładkach – zamiast modelek – pokazywał młode dziewczyny bogatych facetów – którzy z miejsca wykładali pieniądze, by siotdruki otrzymać na własność. Wisienką na torcie były wywiady, zamieszczane w magazynie w formie kwestionariuszy, przeprowadzane przez Warhola we własnej osobie. Niezwykle intymne (rozmówcy chętnie się przed nim otwierali) i bardzo dociekliwe.

Nowy początek

Po śmierci Warhola, pismo zmieniło właściciela i…charakter. W 1989 roku prawa do “Interview Magazine” nabył multimilioner Peter Brant (tytuł wciąż należy do niego), a sam magazyn skręcił w stronę bardziej rozrywkową, pozostając jednak trampoliną do kariery dla młodych artystów. Od czasu do czasu szokował (pamiętacie okładkę Kim Kardashian West ucharekteryzowaną na Jackie Kennedy?), a przynajmniej stanowił przyczynek do dyskusji. W działalność pisma zaangażowały się gwiazdy – Solange na potrzeby magazynu przeprowadziła szczerą rozmowę ze swoją siostrą Beyonce, Daniel Craig odpytał Thoma Yorke’a, który z kolei specjalnie dla “Interview” wziął na kozetkę Benedicta Cumberbatcha.

Na skraju upadku

Co więc doprowadziło do upadku „Kryształowej Kuli Popu” jak nazywany był magazyn w czasach największej świetności?

Pierwsze informacje o złej sytuacji zaczęły pojawiać się już jakiś czas temu – zwolnienia w redakcji, nieopłacone faktury (opiewające na horrendalne sumy), „przymusowa” zmiana siedziby (po tym jak redakcja została wyrzucona z biura w SoHo) a do tego oskarżenia o wykorzystywanie seksualne skierowane wobec Karla Templera – stylisty i dyrektora kreatywnego magazynu. Sytuacja magazynu stała się dramatyczna. Nie pomogły ani pieniądze właściciela, ani ciężka praca redakcji, ani nawet oddani czytelnicy.

Co przyniesie przyszłość?

Czy to już koniec “Interview Magazine”? Być może nie…Na horyzoncie widać bowiem światełko w tunelu – jak donoszą media, potencjalnie zainteresowany nabyciem tytułu może być wydawca “Rolling Stone”, “WWD” i “Variety” – Penske Media. Kolejna szansa dla “Interview Magazine”? Trzymamy kciuki.

>>> Przeczytaj również: Harper’s Bazaar świętuje 150 urodziny. Kto przyczynił się do stworzenia magazynu?

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES